wtorek, 23 listopada 2010

Witam Ponownie Blogowicze !

Witam was kochani ! Osoba która dodała mi komętarz w poprzednim poscie bardzo mnie zainspiorowała dlatego załozyłam nowego bloga i pisze na nim moje kolejne opowieści ! Mam nadzieje ze wam się spodoba ;)  Oto link :
http://inmytwoworlds.blogspot.com/
zapraszam ;**

piątek, 17 września 2010

15... Ostatni :(

.. potem ja i Justin poszlismy na spacer ... robio się ciemno ale i tak było fajnie ;) ... szliśmy i nagle usłyszałam strzał ... potem popatrzyłam na Justina ... niestety ale juz nie żył ;( ;( ... potem był drugi strzał i poczułam ból ... 

Muszę zakończyc bloga bo nie mam czasu pisać ... w moim opowiadaniu Justin i Vanessa umarli ... a nie będe juz pisać bo teraz jestem w 6 klasie i te rózne sprawdzainy i wgl ... a i tak pisze ksiązkę tylko ze w takim zeszycie ... tam jest troche o Bieberze ;p Czyli ze Bieber zakochuje sie w jednej lasce ... okazuje sie ze ona ma dwie tożsamości i dla tego Bieber z nią zrywa ... ( co do tożsamości tej dziewczyny to jedna tozsamość jest sławna a druga zwyczajna ... Jak Hannah Montana normalnie ;p ) ... Miło było dla was pisac ;**** KOffamm Wassss !!! Nie zapomne o nikim ... i dziękuje za wszystkie miłe żeczy napisane w komentarzach i na GG ;) Będe tęsknić ;) A jeśli chcecie to Na gg piszcie dalej ;) POzdrawiam ;) Paaa ;****

niedziela, 5 września 2010

Rozdział 14

... był to Max :/ ... zawsze gdy chce być sama zjawia sie on :( On zaczął mi mówić ze nie wie o co mi chodzi ale przeprasza mnie za to ... nie mówiłam nic a on dalej mówił ze znamy się od urodzenia i ze jestem mu bardzo bliska i ... ( Teraz ludzie ze słabym sercem niech odejdą od tego ... ) ze mnie kocha !!! Gdy usłyszałam ze mnie kocha odrazu popatrzyłam na niego z przerażeniem ... on zaczął się do mnie przysuwac i chciał mnie pocałować ale ja uciekłam i powiedziałam ze mam chłopaka ... on powiedział ze ten mój chlopak nei musi wiedzieć o pocałunku ... wtedy byłam na niego taka wkurzona ze koplam go w krok i uciekłam !! rozpłakałam sie bo prawie zdradziłam Justina mimo to ze tego nei chciałam !! a i tak juz nie o to najbardziej chodziło tylko o to ze Max mnie kocha chociarz powiedział mi to jak był bardzo pijany ... tak , było czuć !!!!! z tamtego miejsca pobiegłam odrazu do Justina ... Justin był w salonie i oczywiscie nikogo więcej nie było u niego w domu ... gdy Bieberek zobaczył ze płakałam odrazu zaczął sie dopytywać co sie stało ... nie mogłam wydusić z siebie ani słowa ... po chwili spokoju powiedziałam Justinowi wszystko ... ( Just juz nie miał gipsu ) JustinB powiedział ze cos zrobi Maxowi ... gdy to usłyszałam odrazu go zatrzymałam i powiedziałam zeby dał spokuj ... powiem jego rodzicom ze był pijany i dadzą mu kare na miesiąc niewychodzenia z domu a to będzie oznaczało ze wszyscy będą mieli go na oku a ja będe bezpieczna ... Justin sie na to zgodził ... Potem Justinek poszedł ze mną do mnie ;p ( Fajnie to brzmi ) xD ... Powiedzieliśmy rodzicom Maxa ze był pijany a oni mu dali kare na 2 miesiace ... przewidywalismy 1 a jednak 2 ;p Potem wyszła z pokoju Demi i zaczeła piszczeć ... potem podbiegła do Justina i zaczeła sie koło niego kręcić i sie przytulać ... strasznie mi sie z tego chciało śmiać xD Potem odkleiłam Demi od Justina i wytłumaczyłam jej ze on jest moim chłopakiem i zeby sie do niego przyzwyczaiła ... jej potem zrobiło sie troche głupio ze tak na niego wskoczyla itd ;p Nagle do domu przyszedł Max ... był dalej pijany ... jego rodzice jeszcze nic mu nie mówili o każe tylko kazali mu iść spać ... następnego dnia koło 4 nad ranem obudził mnie ktoś wchodzący do mojego pokju ... szybko się obudziłam i spojrzałam w strone drzwi no oczywiscie byl tam nie kto inny jak Justinek mój koffany ;p przyszedł zobaczyć czy u mnie w łóżku nie ma Maxa ... jego chyba juz do końca pogieło ... Justin wszedł do mojego pokoju i położył się obok mnie ... potem tak leżelismy a po godzinie poszłam do łazienki i wykonałam wszystkie poranne czynności ;p Następnie ja i Koffany Misiaczek Justin poszliśmy na spacerek ... padał deszcz ale nam to nie przeszkadzało bo oboje lubimy spacery w deszczu ;p Do domku wróciłam cała mokra xD Potem poszłam się przebrac i wysuszyć ;p Potem ja i Misiek oglądalismy film i mnie w pokoju ... oczywiscie HORROREK xD Potem siedzielismy i gadalismy o wszystkim i o niczym ;p A następnie Just troche pogrzebał w moich rzeczach i znalazł kilkaplakatów na których był on ;p potem powiesiliśmy te plakaty na ścianach mojego pokoju i teraz wiszą sobie ... :P

Rozdzial Dedykowany Dla Mojeejj Koffanej Kumpeli Karolci ;)
Pozdrawiam Wszystkich i przepraszam ze nie dodałam wczoraj rozdziału ;p ostatnio nie mam zbyt wiele czasu :(
Paapatki ;**

piątek, 3 września 2010

Rozdział 13

... Przez kilka kolejnych godzin byłam u Justina i gadaliśmy ... potem przyszła po mnie Lilka :/  I oczywiście musiałam iśc do domu ... gdy tylko weszłam do domu to poszłam do swojego pokoju i zamknełam sie na klucz ... nagle ktos zapukał ... spytałam kto to ... oczywiscie nie kto inny jak Max ... powiedziałam mu ze nei chce z nim gadac i zeby sobie poszedł ... potem mama zawołała mnie na kolacje ... oczywisćie musiałam iść ... gdy wyszłam nie odzywałam sie do nikogo !! potem zjadłam szybko i poszłam na spacer ... byłam w skate parku ... usiadłam na ławce i zakryłam twarz dłońmi ... oczywiscie nie płakałam ale myślałam sobie ... myślałam o wszystkim i czasami o niczym ... potem poczułam ze ktos usiadł kolo mnie ... gdy popatrzyłam w tamtom strone był to ...

Przepraszam ze znowu takie krótkie ...
Wczorajsza Rozmowa Z Moją Mamą !! :
- Karolina idź się uczyć !! - powiedziała
- Ale nie mam czego - powiedziałam
- napewno cos dzisiaj robiliście - powiedziała
- Rozumiem wiec ze mam sie uczyć zasad BHP !! - powiedziałam udając poważną mine a w środku sie mega śmiałam .... a moja siostra w pokoju sie mega lachała ;p
Paaa ;**

czwartek, 2 września 2010

Rozdział 12

... a Justin oczywiscie nie spał i patrzył na mnie ...
- Czemu mnie nie obudziłeś ?? - spytałam
- Bo tak się mną opiekowałaś w szpitalu ze chciałem zebyś wypoczęła - powiedział i uśmiechnął się ;)
Potem wstalismy ja poszłam do lazienki i wykonałam wszystkie poranne czynności a potem poszłam do domu ... Justin nie chciał mnie puścić ale dałam mu buziaka i poszłam ... on nie mógł mnie dogonic bo ta jego biedna złamana nóżka;p Gdy wróciłam do domu to zobaczylam pełno walizek !! ... myślałam ze gdzieś wyjeżdzamy ale to nie byly nasze zeczy ... słyszałam ze kilka osób jest w basenie więc szybko tam pobiegłam ... jak się okazało to znajomi z Polski wrócili ... oczywiscie przyjechali do Kaliforni :( nie chciałam spotkać Maxa ... po tym jak mnie cały czas ignorował to nie chciało mi się z nim gadac ... gdy tylko ich zobaczyłam pobiegłam do Justina ... jego mama mnie wpusciła i powiedzała ze Bieber jest w swoim pokoju ... nagle weszłam do pokoju Justina ... on leżał na łóżku i patrzył w sufit ... podeszłam do niego i sie rozpłakałam ... on mnie przytulił i sie spytał co sie stało ...  ja mu powiedziałam o tym ze Max przyjechał do Kaliforni ... w objęciach JB troche sie uspokoiłam ale nie chciałam wracac do domu ...

Przepraszam ze takie bardzo krótkie ale juz jest szkoła ...
Postaram sie codziennie dodawać rozdział nawet krótki ...
Ps. Na kazdej lekcji dzisiaj sobie rysowałam ;p
Papatki ;**

środa, 1 września 2010

Rozdział 11

 ... lekarz powiedział ze Justin ma złamana noge i rękę ... i ze jest juz prztomny i można do niego wejsć ... lekarz jeszcze cos mówił ale ja nie słuchalam tylko poszłam do Justinka ... gdy weszłam on się do mnie uśmiechnął i cichym głosikiem powiedział :
- Przepraszam - powiedział Just ...
- Ale za co ?? - spytałam ...
- Że sprawiam Ci tyle problemów ... - powiedział JustinBieber ...
- Że co ?? - powiedziałam ... - nigdy nie byłeś dla mnie problemem .... zawsze cię kocham i będe - powiedziałam , podeszłam do niego i go pocałowalam ...
- Lekarz powiedział ze jutro będę mógł wyjść ze szpitala tylko że będe musial byc w domu - powiedział justin i nie wiem czy sie usmiechnął czy smucił ... potem rozmawialiśmy i Just powiedział zebym poszła do domu ... nie chciałam iśc tylko chciałam byc przy nim !! gdy mu to powiedziałam to powiedział ze jeśli chce zostac na noc to zebym spała z nim w łóżku ;p zgodziłam się nie zachętnie ale trudno ;p gdy rano wstałam spakowałam Justina poszlismy po wypis i mogliśmy iśc do domu ... gdy juz bylismy w domu u Justinka to chwile posiedziałam ale zaraz po tym poszłam do domu ... poszłam do  łazienki wziełam prysznic , ubrałam sie i znowu poszłam do JB ;) On powiedział ze nie musze być przy nim cały czas ... ale jesli chce to jemu to nie przeszkadza ;p zaczelismy rozmawiac śmiać sie i czsami smucić ... rozmawialiśmy bardzo długo ... gdy popatrzyłam na zegarek było juz po 22 ;p :
- Ale się zagadalismy ... - powiedziałam Bieberkowi ;)
- Eee tam - powiedział usmiechnąl się i mnie pocałował ;)
Jak ja kocham jego usmiech ... no i całuski od niego też ^^ ... i bardzo tez lubie jak zażuca tą swoją przepiękna grzywą ;** ;p i te jogo oczy ... o ja cie !! zamarzyłam się troche ;p wracając do naszego tematu to ... hm ...  gdy skończylismy się całowac powiedziałam ze juz pójdę ... on powiedział :
- nie zostawiaj mnie samego - powiedział i zrobił słodką minke zbitego szczeniaczka ...
-Ojj przepraszam kotku ale nie moge zostać .. rodzice bedą się martwić - powiedziałam ...
- Mmm... "kotku" podoba mi się jak tak do mnie mówisz - powiedział i dał cwaniacki usmieszek xD
- Kotku ... kotku ... kotku - mówiłam ...
- Mów dalej ;p - pwoiedział i zacząl się smiać ;p Hahahh !!
- Ojj ale musze isc ... kochanie .. !! - powiedziałam
- ojjj no prosze - powiedział ...
- chwila tylko zadzwonie do moich rodziców ... - powiedziałam i wyszłam na chiel na korytarz i wyciągnełam telefon z kieszeni ... gdy moi rodzice sie zgodzili to poszłam do JustinkaBieberka i powiedziałam ze rodzice mi nie pozwolili ... on był smutny potem powiedziałam ze tylko go nabieram  ... gadaliśmy chwile a potem zasnelismy ... obudziły mnie ciepłe promienie słońca ... a Justin oczywiscie ...

Przepraszam ze tak krótko ale moi rodzice myslą ze śpie ;p
Jutro do sql !! :/
Cieszę się z jednego powodu ... znowu spotkam wszystkich znajomych ;p
Pozdrawiam i Koffam Was !!! :**

Rozdział 10 ;)

zaczeli zadawać dużo pytań ... :
- Od kiedy jesteście razem ??
- Vanesso nie przeszkadza ci ze Justin jest gwiazdą ??
itd .... my nie odpowiadalismy i poszlismy do domu ... za tydzień koniec wakacji ;( i znowudo tej beznadziejnej sql ;( chciarz nie powinno być tak zle bo nigdy nie miałam problemów z naukom ... nie zebym byla kujonicą czy coś ;P nigdy sie nie ucze ... tylko zadania odrabiam ;p Dosyc gadania o szkole ;p ... dzisiaj ja i Justin idziemy do skate parku ... nie wiem czy Just wie ale ta deska co jest teraz moja była kiedys Lilki ;) ona  szalałam za Bieberem i była na jego koncercie a on dał jej autograf na desce ;)

/ o 19 w skate parku /
Gddy przyszlam do skate parku Just tam był , siedział na ławce i czekał na mnie ;p potem powiediał ze gdzieś juz widział moją deske ... ja pokazałam mu ten auftograf ... on powiediał ze nie przypomina sobie zeby dawał mi autograf :
- Ale dawałeś mojej siostrze na twoim koncercie pół roku temu ... - powiedziałam ...
- A no tak ... to z tad pamietam twoją sis ;) - powiedział i uśmiechnał sie do mnie ;p
Potem zaczelismy jezdzić na deskach ... nagle Just spadł z deski i stracił przytomnosć ... szybko podbiegąłm do niego i zadzniłam po pogotowie potem poinformowałam mame Justinka ... a potem moich rodziców gdzie jestem ... byłam przy Justinie cały czas od kąd trafił do szpitala ... chwilowo nie mogłam byc w sali bo lekarze musieli go zbadac ... gdy lekarz wyszedł i zaczął ze mną rozmawiać to powiedział ze Justin ma ...

No i jest 10 ;P
Przepraszam ze ttak krótko !!
Dzisiaj pierwszy dzień szkoły ;( Nie chce mi sie jutro znowu uczyc ;(
Są tacy którzy tęsknią za szkołom ;p ale ja do nich nie należe ...
Pozdrowienia dla : Kini ( koleżanki z Klasy ;p ) , Karolci ( Koleżanki z Klasy ;p ) , Natali ( koleżanki z klasy ;p ) ...
Jutro was znowu zobacze ;p Heheh ^^
Karolciu ... dziekuje ci za fajną rozmowe ... w kościele xD hhahahha :P
Papatki ;)
Ps.Dodawajcie komcie ;)

wtorek, 31 sierpnia 2010

Rozdział9

... - Justin ... nie wiem czy powinnismy być razem ...
- Co ??!! Ale dla czego ??!! - powiedział ze smutkiem ...
- Bo ta piosenka ... o przyjaźni ... - powiedziałam i przerwał mi Bieber ...
- I to przez tą piosenkę ?? , jeśli nie chcesz byc ze mną to powiedz a nie zmyślaj jakiejś historyjki z piosenką !! - powiedział Justin z lekkom złością ...
- Ale mi naprawde chodzi tylko o piosenke ... - powiedziałam i przytuliłam się do Justina
- Skoro tak to najlepiej zaśpiewaj ją tylko z Jasmine ... - powiedział
- co?! ona sie nie zgodzi zaśpiewać tylko ze mną ... - powiedziałam - a po za tym to widze ze ona chce nagrac tą piosenke z tobą wieć ty z nią nagraj tą piosenke ... - powiedziałam
- Będzie trudniej niż myślałem - powiedział Justin ze smiechem ;p
- Hehe , no chyba tak ;p - zaśmiałam się do niego ...
- mam pomysł ... moze Jasmine wybierze ... - powiedział Bieber ...
Ja sie zgodziłam ... zadzwoniliśmy do Villegaski i zaprosilismy ją do mnie ... jak przyszła to spytaliśmy się z kim chce bardziej nagrać tą piosenkę ...
- No chyba bardziej z Van bo ona to dziewczyna ... i lepiej się z nią dogaduję niż z chłopakiem ... - powiedziala z lekkim śmieszkiem ;p
- Zgadzam się na to zebyscie razem nagrały tą piosenke ... - powiedział Justinek ;)
Potem pojechalismy do studia ... justin powiedział Usherowi ze tylko ja i Jasmine bedziemy nagrywac piosenke ... Usher sie zgodził ;p Potem ja i Villegas nagrałyśmy piosenke ... ;P było naprawdę magicznie ... potem Jasmine i Ja poszłyśmy do centrum chandlowego ;p Justin oczywiscie nie chciał zebysmy szły same więc poszedł z nami ;p jak tylko weszłysmy do jakiegoś sklepu to było : Idziemy Już ?? !!
Hehhe ;p oczywiscie to mówił Justinek Bieberek ;) ale gdy tylko zobaczył jakieś czapki w sklepie to odrazu musial kupić heheheh xD Gdy poszłyśmy do fajnego sklepu to ja i Jasmine zobaczyłysmy super bluzkę ... były akurat 2 takie same i takie same rozmiary ... chcialysmy sobie kupić takie same ale Justin powiedział ze on nam kupi xD ... po 2 min miałyśmy takie same bluzeczki ;P ...

 Oczami Justina /
Kupiłem im takie same bluzki ;) Gdy wróciliśmy do domu to zrobiły dla mnie pokaz mody ... miałem z nich mega polew ;p Gdy założyły te same bluzeczki to wyglądały tak słodko jak cukiereczki ;p ... normalnie tylko zchrupać xD Nagle poszły sie prebrac ... miały 2 takie same sukienki ... załozyły je ... Ale Vanessa Sexi W Niej Wygląda ... mmm.... ;p ... hheheh ^^ .... gdy poszły się przebrac juz w normalne ciuszki to postanowiłem zapalić kilka świeczek ;) mówiąc kilka mam na mysli wszystkie co były ;p ... gdy one juz wyszly to w kuchni było pełno świeczek ... w salonie tez ... nie zdązyłem ustawić na schodach ... to wyglądało tak romantycznie ;p hheh ;) :
- Wow !! a z kąt to sie ty wzielo ... - powiedziała Vanessa ;P
- A z miasteczka nazwanym : Romantyczne ...
Van i Jas zaśmiały sie ;) Potem podeszłem do Vanessy i zacząłem ją całować ... gdy się z nią całuje to czuje sie tak magicznie ...

/Oczami Jasmin /
Van i Just zaczeli sie całowac ... słodko było na nich patrzec ... nagle oni zaczeli się zbliżać do świeczek w kuchni ... zaczęłam im mówić zeby nie podchodzili do kuchni .... oni przestali się całować ... potem Justin spojrzał a siebie i zobaczył zebyl juz kilka cm od zapalonych świeczek ...

/Oczami Vanessy /
Gdy Justin i Ja odsunelismy się od kuchni to Just zaproponował obejrzenie jakiegos filmu ... zgodziłyśy się ... Justin wybrał horror ... zgodziłyśmy się ... to było mega straszne ... przytuliłam sie do Justina a Jasmin do mnie ;) Heeheheh ... to musiało fajnie wyglądac ... potem zasnelismy ... nad ranem obudziłam się a Jasmine nie bylo koło mnie ... wstałam i zobaczyłam ją siedzącą w kuchni ... siedziała i patrzyła w ekran swojej komórki ... podeszłam do niej i spytałam się co tam u niej ... nagle powiedziała ze wstawiła kopie naszej piosenki na YouTube i ze wszyscy sądzą ze to genialne ... zaczęlysmy skakać radosci ... Just nie wstawał wiec chciałysmy go obudzic ... podeszłyśmy do niego lecz on tak słodko spał ... poszłysmy po bitą śmietane i go pomalowałysmy ... potem jeszcze czerwona szminka mojej mamy i gotowe ... gdy juz wszystko odłożyłysmy to wstał Justin ... wyglądał tak śmiesznie ... chyba nawet nie poczuł ze ma cos na sobie ... :
- ja juz musze isć - powiedział Justin ...
- A moze pierwsze pujdziesz do łazienki - zaproponowała Jas ...
- Nie ... po co ... - powiedzial .. ja podniosłam małe luserko które leżało w kuchni ... just zakrzyczał jak siebie zobaczył ... nale sie spytal która to ... jas wskazała na mnie palcem ... gdy ja zobaczyłam wskazałam na nią ... :
- Podejrzewam ze to Van - powiedział i zacząl mnie gonic ....
Ja uciekałam ... nagle mnie dogonil i zaczął całować ... Jas mega sie samiała ... gdy przestalismy sie całowac to powiedziałam Bieberowi mój plan :
- Ty ją łap a mnie zostaw reszte - powiedzialam juz na głos ...
JasV domysliła sie o co chodzi i zaczela uciekać ... nie była zbyt szybka wiec justin ja dogonił .... po chwili przyniosłam bitą śmietane i ją pomalowałam ... :
- teraz juz wszyscy mamy bita śmietane na twarzy ... - powiedziałam śmiejąc się ... ja oczywiście miałam tez bita smietane bo jak justinek mnie całował to oczywiscie przeniusl na mnie białe zarazki ^^ hehehh ;p ...
potem wszyscy poszli umyć sobie twarz ... nie wiem czemu ale gdy to zmyłam to miałam bardzo gładką twarz ;p ... a nie tylko ja ale i reszta ;p Powiedziałysmy z Jas ze bedziemy sobie robic takie maseczki na noc ... hahahha !! potem Jas poszła ... just 10 min po niej .... ołł zapomniałam wspomnieć ze moich rodziców znowu nie ma w domu i zostałam tylko ja i Lilka ....Nagle Lil zeszła z góry ... :
- Ja myślałam ze ciebie w domu nie ma - powiedziała Lil ...nagle z gry zszedł jej chłopak ... ja zrobiłam zdziwioną mine oni zreszta też ... nie wiedzieliśmy co robić więc powiedziałam ze pujde sie przejsć ... gdy szłam sobie do parku to zobaczyłam Justina rozdającego autografy ... nie chciało mi sie z nim gadac ;p udawałam ze go nie widze cociarz to było niemożliwe bo jego Fanki iszczały tak ze nie mozna było niezauważyć i nie usłyszec ;p potem justin juz skonczył z Fankami i poszedł do mnie :
- A ty przeurocza panienko chcesz autograf - powiedział JustinB z śmiechem ....
- Tak z wielką chcęcią - powiedziałam ze śmiechem - a moze na bieliźnie ... - powiedzialam śmiejac się coraz głosniej ...
- Przykromi ale ja mam dziewczyne ... ona jest najlepsza na świecie i nie zdradze jej z Fanką ... - powiedział
- Ale ja nie jestem twoja fanką - powiedziałam ze śmiechem ...
- Ojjojoj ... no to mamy problem ... musze cie przekonac do siebie - powiedzial i mnie pocalował ... - a teraz cie przekonałem?? - spytał z usmiechem jak juz skończyliśmy się całować ...
- Tak przekonałeś mnie ale nie do końca ... - powiedziałam a on zaczął mnie całować ... nagle koło nas staneło kilka samochodów wypchanych paparazzi ... nam to nie przeszkadzało więc całowaliśmy sie dalej ;p Gdy skończylismy sie całować zaczeli zadawać duzo pytań ...

Przepraszam za wszystkie błędy ale pisałam to bardzo szybko ...
A teraz : powiedzcie mi szczeże : ...mam pisać bloga czy juz nie ??
Pozdrawiam Was ;**
Papatki ;**
ps. Piszcie komcie czy mam pisac bloga czy nie ... ;)

niedziela, 29 sierpnia 2010

Rozdział 8

... Stała tam Jasmine Villegas ... Nie wiedziałam co myśleć :
- Czego chcesz ?? - zapytałam ze złoscią ...
- Chcę Cię przeprosic , zrozumiem jeśli mi niewybaczysz ale ja juz nie chce przerabiać fotek ani być wredna ... to mi wcale na dobre nie wychodzi ... - powiedziała Jasmine
- Serio ?? - spytałam ze zdziwieniem ...
- Tak ... troche głupio o to pytać ale czy wybaczysz mi ?? - powiedziała z nadzieją ze jej wybacze ...
- No oczywisćie ze Ci wybacze - powiedziałam z uśmiechem ...
Jasmine mnie przytuliła .... ja zaprosiłam ją do środka siedziałysmy rozmawiałyśmy i piłyśmy kawe gdy nagle wszedł Justin ...:
- Czego tu chcesz Jasmine ??!! - zapytał wskazując jej palcem drzwi ...
- Spoojnie - powiedziałam z uśmiechem - pogodzilysmy sie - powiedziałam z uśmiechem ;)
- No właśnie - powiedziała JasmineV - Justin ciebie tez chciala bym przeprosić zachowałam się jak jakaś idiotka a nawet gorzej ... myślałam tylko o tym zeby sie wybic ... naprawde przepraszam , wiem ze szybko mi nie wybacysz ale ... po prostu ... lepiej juz pójde ... - powiedziała Jasmine wychodząc ... Justin ją zatrzymał i powiedział ze jej wybacza ;) Potem usmiechnełam się widząc jak się przytulają ... dobrze ze sie pogodzili ;) Potem wszyscy usiedlismy i gadaliśmy przez kilka godzin ;p Nagle Justin zaproponował nagranie wspólnej piosenki ... czyli ze : Jasmine , Justin i Ja ;p nie wiedzialam czy sie godzic ale skoro mam juz jedna piosenke to druga nie zaszkodzi ... :
- ze co ?? nagrac piosenke ... nie nie moge ... to będzie wyglądało jak bym się chciala wybić waszym kosztem ... !! - powiedziała
- Eee tam ... to ja proponuje więc zgudz się - powiedzial JustinB do Jasmine ;) ;p
Potem pojechaliśmy do studia był tam Usher ... :
- Aaa !! - znowu sie do ciebie przyczepila ta pirania... jak jej tam bylło .. a Jasmine Villegas :/ - powiedzial ze złością i z zabujczym spojrzeniem ...
- Nie ... spokojnie ... juz sie pogodziliśmy ... - powiedział Just ze śmiechem ;p
Potem wybralismy piosenke co by do nas pasowała ... ta piosenka miała tytuł : Nic nie staniena drodze do przyjaźni ... ;) Miała naprawde fajny tekst ;p potem poszlisy do domu ... a na drugi dzien mielismy nagrywac ... co do piosenek to wczoraj skonczylam pisac moją piosenkę pt : "Gdzie Jesteś ?? " ...
Napisałam tą piosenke ponieważ strasznie brakuje mi mojego dziadka ... w tej piosence było :
Gdzie jesteś teraz ??
Gdzie jesteś gdy mi ciężko ??
Gdzie jests kiedy potrzebuje cię najwięcej ?? ( x2 Całosć )

Chwyć mą dłoń i weź ze sobą !!
Weź do miejsca w którym nie ma problemów !!
Chce być jak najbliżej ciebie !!

Gdzie jesteś teraz ?? ... x2

Proszę wspieraj mnie tak jak kiedyś !!
Oświeć mi drogę do Ciebie !!
Bo chcę Cię zobaczyć i znów uśmiechnąć się !!

Gdzie jesteś teraz ?? ... x2

... To była moja piosenka ... bardzo wiele dla mnie znaczy ... tak wgl to nie wiem czy być z Justinem ... ooo o wilku mowa ... właśnie Justin przyszedł :
- Cześć Kochanie - powiedział Justin ...
- Hej - powiedziałam nie wiedząc czy sie smiac cy płakać ... :
- Justin ... nie wiem czy powinnismy być razem ...

Kolejny rozdział będzie może jeszce dzisiaj ale nie wiem ... teraz pisałam to bardzo szybko bo jestem u babci i dziadka ;)
Ps . Prosze was ... nie kopiujcie tej piosenki bo ja ją naprawde naisałam i ta piosenka nie jest naprawde dla mojego dziadka ... ona jest dla ... kolegi którego mi naprawde brakuje więc ta piosenka bardzo wiele dla mnie znaczy ... ( błaka nie kopiujcie ) ( tak wiem moje teksty piosenek są słabe xD )
Piszcie w komciach co myślicie o piosence i całym rozdziale ;p
Pozdrawiam ;**
Vanessa/Karolina ;)

Rozdział 7

... Jak całował sie z Jasmine Villegas ... Nie mogłam w to uwierzyć ... to było z wczorajszego dnia ... nie wiedziałam co robic ... nagle do moich drzwi ktos zapukał ... Gdy otworzłam to ujrzałam Justina ... szybko zamknełam drzwi ... potem poszłam do siebie ... nagle usłyszałam dzwonek do drzwi ale nie chciałam się tym przejmować więc zaczęłam słuchać muzyki ... ( Byłam u siebie w pokoju ) nagle do mojego pokoju wszedł Justin .... oczywisćie wpusicla go moja mama ... on wszedł i :
- O co ci chodzi ?? - zapytał
- Ooo udajesz ze nic nie wiesz ?? - powiedzialam ...
- No nie udaje ... serio sie pytam o co ci chodzi ?? - powiedział ...
Ja pokazałam mu na internecie zdj jak całuje się z Jasmin ... On zaczął się wypierać ze ona to przerobiła ... nie wiedziałam czy mu wierzyc ... nagle wpadłam na pomysl zeby iść do Jasmine ... gdy byłam juz pod jej domem to otworzyła mi i miała mine jak by zobaczyła ducha ....
- Czego chcesz ?! - powiedziała Jasmine ze złością ...
- Chce sie spytac czemu przerabiasz zdj Justina i twoje ?? - powiedziałam
- Z kąt wiesz ze to ja ? - spytała ze spojrzeniem jak by mnie chciała zabić !!
- Mam swoje źródła ... - powiedziałam ... nagle za mną pojawił sie Justin :

- O cześć kochanie - powiedziała Jasmine do Justina ...
- Nie mów tak do mnie - powiedzial Justin
- Olł udajesz tak przed swoją byłą ?? - powiedziała Villegaska ...
- Nie ... nie jestesmy razem ani nić !! - oznajmił Bieber ze wściekłoscia ...
- Wczoraj mówiłeś ze ejstes ze mną a nie z tą kretynką ... - powiedziała JasmineV
Gdy to uslyszałam odrazu poszłam do siebie i nie chciałam nikogo widziec ...
Byłam tak zmęczona ze poszłam spać !! ... Nie mogłam zasnąć więć wyszłam na balkon i chwile patrzyłam na gwiazdy ... ( W sensie ze te na niebie ;p ) ... siedziałam na moim ulubionym fotelu ... nagle usnełam ... po 2 godzinach obudzilam się ... gdy się obudziłam zobaczyłam Justina ... patrzył na mnie ze swojego balkonu ... gdy zobaczył ze wstałam odrazu sie do mnie uśmiechnąl i puścił oczko ... nie chciałam na niego patrzec więc weszła do środka ... mój piesek leżał na moim łóżku ... ten pies przypomniał mi o Justinie ... wtedy było cudownie ... koło pieska zobaczyłam koperte ... gdy ją otworzyłam zobaczyłam płyte ... włożyłam ją do odtwarzacza i usłyszałam rozmowe Justina i Jasmine :
- Dla czego przerobiłaś te zdj ?! - zapyytał Justin ...
- Bo ta lalunia nie chciała sie od ciebie odczepić !! - powiedziała ...
- Ale ja ją kocham i nic tego nie zmieni ... - powiedział Justin na tym nagraniu ...
Gdy to usłyszałam to łzy płyneły mi z oczu ... Zadzwoniła do Justina i przeprosiłam go ze mu nie wierzyłam ... potem wszystko było ok ... :) Na drugi dzień poszłam do Jasmine i dałam jej tą płyte ... potem poszłam ... oczywiscie nie obyło by siie bez fanów więc rozdałam autografy i wrócilam do domu ;)
Pokilku godzinach zadzwonił dzwonek do drzwi ... gdy otworzyłam drzwi stała tam Jasmine ...

Przepraszam ze dzisiaj tak mało ale chwilowo mam doła :(
Po za tym to bolą mnie oczy i głowa xD
Pozdrowienia dla Was ;**
K.C !! ( To Do Tajemniczej Osoby xD ;)
Paaa ;** ^^

sobota, 28 sierpnia 2010

Rozdział 6

- Ale Fajnie że masz dom tylko dla siebie ... - powiedział gdy wchodził do mnie ...
- No mega ... nie wiedziałam ze moi rodzice az tak mi ufają ... ;p  - powiedziałam ze śmiechem ....
- Pujdziemy się przejsć ?? - spytał DżejBi ;)
- Robi się ciemno a po ostatnim spacerze w ciemności boje sie wychodzic o tej porze - powiedziałam
- Przy mnie nie masz się czego bać - powiedział i przytulił mnie ...
- A moze oglądniemy film ?? - zaproponowałam
- ale bardzo mi zależy zeby iść na spacer ... - oznajmił
- Skoro tak bardzo chcesz - powiedziałam i się uśmiechnełam
- to super ... - powiedział i mnie pocałował ...
Potem poszlismy ... sapacerowalismy .... nagle przyszedł mi sms o treści :

Dopadne Cię W Nocy !!
Nie Wyrwiesz Mi Sie !!
Do Zobaczenia W Nocy !!
Buahahah !!

Gdy odczytałam tego sms-a bałam sie sama spać wiec Justin zaproponował zeby u mnie nocowal ... zgodziłam się na to ... jak wracaliśmy juz ze spaceru dlaje myslałam o sms-ie ... Justin wpadł do siebie do domu po jakieś zeczy i zaraz po tym poszlismy do mnie ... u mnie w pokoju był telewizor wiec oglądalismy fajny film pt: The Last Song ... był taki romantyczny ze Justin zaczął mnie całować ... nagle usłyszeliśmy dzwonek do drzwi ... bardzo sie wystraszylam ... Justin powiedział ze pujdzie otworzyc ... bardzo się bałam o niego więc poszlam z nim !! ... gdy Justin otworzył drzwi w drzwiach ukazał się jakis facet ... była przerazona ... on sie spytał czy moze przenocować u nas ... zgodziliśmy się bo powiedział ze jutro juz jego dom bedzie wolny ... ten facio spał w pokoju gościnnym ... było juz bardzo ciemno i bardzo puzno ... nagle mój koffany malutki piesek zaczął szczekać ... ja i Justin szybko zerwalismy się z łózka i usłyszelismy :
- Ucisz się ty zjeb...any psie ...
To był głos tego facia ... zobaczyliśmy ze drzwi do mojego pokoju się otwierają ... bylismy przerażeni ... nagle w drzwiach ukazał sie ten gośćiu ... :
- no kur ... myślałem ze śpicie - powiedział ten koleś ...
- a co chciałeś nas okraść - powiedział Justin
- Nie chciałem zrobić tej dziewczynie bo przez nią moja córka cały czas płacze ... - powiedział ...
- Że Co ??!! - powiedziałam ze zdziwieniem !!
- Jaka córka - spytał Justin ...
- Twoja Fanka ... - powiedział do Justina ...
- czyli ten sms był od pana ?? - spytałam zaniepokojona ...
- Tak ode mnie ... - powiedział - ale gdy pozwoliłaś mi tu nocowac to prekonałem sie ze jestes wporządku ale musiałem ci cos zrobic bo juz nie wytrzymywałem z płaczem mojej córki ...
Potem ten facet sie zmył i poszedł do swojego domu ... Ja byłam strasznie zdenerwowana ... powiedziałam justinowi ze nie powninniśmy być razem... on zrobił dziwną mine ... :
- To wszystko moja wina ... - powiedzial  Justin ... - gdybym nie był sławny to to wszystko by się nie wydarzyło ... przepraszam - powiedział ...
- To nie twoja wina ... - powiedziałam i pocłowałam Justina ...
Potem poszliśmy spac ... gdy rano się obudziłam to Justin juz nie spał i patrzył się na mnie ... :
- Nie mogłeś mnie obudzic ?! - spytałam z lekkom złością i tez uśmieszkiem ;)
- No co ? tak słodko spałas - powiedział i dał mi całusa w policzek ...
Potem wstałam i poszłam do łazienki ... zaczęłam sobie śpiewać piosenke Miley Cyrus - When I Look At You ... gdy wychodziłam z lazienki zobaczyłam ze Justin stoi przy drzwiach i słucha jak śpiewam ... powiedział ze mam ogromny talęt i ze dzisiaj mam z nim jechać do studia bo nagram swoją piosenkę ... on powiedzial ze moge byc mega sławna ... ja mu powiedziałam ze nie chce być sławna !! ... on powiedział ze takiego talętu nie mozna ukrywac ... trudno .. będe musiała ... :
- Błagam - Powiedział Justin ...
- Nie ... - Odpowiedziałam
- Plosze ... - Powiedział i zrobił słodkom minke ... Jego minka była tak słodka ze musiałam się zgodzic ...
- No dobra ... twoja słodka minka załatwiła wszystko - powiedziałam i się zaśmiałam ;)
- Ale jaka minka ?? - spytał - ja juz tak mam ze jestem słodki - powiedział
- No tak jak myślałam ... zapatrzony w siebie gwiazdor z ciebie jest ... - powiedziałam ...
- Ale i tak mnie kochasz ... - spytał - Kochasz mnie ... prawda ?? - spytał z uśmieszkiem ...
- Tak .. kocham cię !! przecierz wiesz !! - powiedziałam śmiejąc się !!
- no ale wolałem sie upewnić ... ;) - powiedział i sie usmichnol ;p
Potem pojechaliśmy do studia... Gdy tym ludziom cos zaspiewalam powiedzieli ze natychmiast musze cos nagrać bo mój głos jest nieziemski !! Js byłam bardzo zdziwiona ... a gdy mi to powiedzieli to Justin puścił do mnie oko ... a ja pokazałam mu język .. jak to w moim zwyczaju ;p Heheh ;) Pierwsze wybrali piosenkę pasującą do mojej tonacji ... ta piosenka miała tytul : Stworzeni dla siebie ...
Tą piosenke zaśpiewał ze mną JustinB ... Po nagraniu posłuchaliśmy tą piosenke i Justin powiedział ze nasze głosy do siebi ebardzo pasują ...
Na następny dzień Justin się dowiedział ze ma mieć koncert ... tam u nas w okolicy ... powiedział ze zabierze mnie na koncert ;) powiedział tez ze zaśpiewamy naszą piosenke ... miałam stresa bo pierwszy raz bym występowała na scenie ... Justin powiedział zebym poprostu byla sobą ...
Nadzedł Dzień Koncertu !!
Pierwsze Justin zaśpiewal swoja piosenke : Baby ... potem Love Me .... Nastęonie ja i on zaśpiewaliśmy nasza piosenke : Stworzeni Dla Siebie ... Było naprawde fajnie , po naszej piosence justin zaśpiewal swoją piosenke : Somebody To Love ... Bardzo lubie tą piosenke :) ... po koncercie gdy Justin rozdawał autografy to stałam koło niego ... nagle jeden chłopak podszedł do mnie i poprosił mnie o autograf ... byłam bardzo zdziwiona ... gdy JB to zobaczył to się uśmiechnąl i powiedział do wszystkich ze jeśli chcą to ja też rozdaje autografy ... nagle wiele osób przyszło do mnie po autograf i prosili o fotki ;)
Na drugi dzień obudziłam się i myślałam ze to sen lecz gdy poszłam do sklepu po gazete to ...
Zaatakowalo mnie pełno fanów ... wtedy wiedziałam ze to nie sen !! gdy fani dali mi juz spokuj to poszłam do domu i nagle zobaczyłam ze jestem na okładce gazety Popcorn !! Zatkało mnie !! Pobiegłam szybko do Justina ... gdy on to zobaczył to przeczytaliśmy artykuł ... pisali tak :
Ta 15 letnia dziewczyna Vanessa Blazej ma niesamowity głos !! wczoraj wystąpiła na koncercie Justina Biebera (16l.) . Justin jest jej chłopakiem ... po koncercie do Vanessy podeszło dużo fanów !! ... Słyszelismy ze wytwórnia Disney'a chce zeby wystąpiła w jakimś filmie ... ( Ta wiadmość mnie zdziwiła ) ...  Myślimy ze kariera Vanessy dobrze sie potoczy ... Kilka osób twierdzi ze ona Jest z Justinem po to zeby sie wybić ... ( Ta wiadomośc mnie zszkowała ... to Justin zaproponowal nagranie piosenki ... nie wierze ze ktos tak sądzi ) ... ale oni wyglądają tak slodko ze większość sądzi ze są ze sobą bo się kochaja ...

To tyle było w tym artykule ... naprade sie zdziwiłam jak to przeczytałam ...
Gdy wróciłam do domu to puściłam sobie piosenke Justina " Somebody To Love" jest genialna !! słuchałam jej cały czas i troche sprzatałam ... nagle wszedł Justin i zaczął śpiewać ... potem wziąl mnie i zaczelismy tańczyć ... był bardzo śmiesznie ... nagle moi rodzice i moja siostra wrócili z polski .... wyłączyli nam muzyke .. my sie popaczyliśmy ze wstydem ... :
- To próba przed koncertem - powiedział Justin ze śmiechem
- tak właśnie ... - potwierdziłam wersje Justina ...
- No własnie ... Vanesso czemu nie zadzwoniłas i nei powiedziałaś ze jetes gwiazdą ...
- Bo nie jestem gwiazdą - powiedziałam
- Jak to nie ... masz pełno fanow !! - powiedział Justin
- No i jesteś na okładce Gazety Bravo - powiedziała Lil
- Bravo ?? myślałam ze na ogładce gazety Popcorn ... - powiedziałam
Nagle Lilka dała mi gazete Bravo ... byłam tam na okładce ... artykuł był podobny !! Ni wierzyłam w to !! Nawet Tam były emaile pd fanów ... pisali naprawde mile zeczy na mój temat ;) Potem poszłam pogrzebac troche w necie ;) Nagle zobaczyłam zdj na których Justin całuje sie z  ....

Ciąg dalszy kiedy indziej ;) Dzisiaj juz jestem zmęczona ;p
Myslę ze się podobało ;p Chciarz Nie Wiem ...
Moje Pomysly Poszły Na Wakacje ... Nie Wiem Kiedy Wrócą ... Mam Nadzieję Że Jutro Już Będą ;)
Pozdrawaim Wszystkich ;**
Piszcie Komcie ;) A jeśli macie jakiesc blogi to podawajcie linki ... z wielką chcęcią zobacze coś Nowego ;)
Koffam Was ;** !!
Papatki ;**

Rozdział 5

- Co ?? jaki problem ?? - spytał Justin ...
- Usher miał wypadek i jest teraz w szpitalu ... tu niedaleko ... - powiedzial Zac ze smutną miną ...
Nagle my wszyscy ( Czyli : Justin , Ja , Viki i Zac ) Poszliśmy do mamy Justina ... :
- Mamo !! - zakrzyczał Justin ... - słyszałaś co się stało ?? - spytał Justin ...
- tak słyszałałam , to okropne - powiedziała mama Justina ...
- Zawiez nas szybko do szpitala - powiedział Justin ...
- Dobrze ... wsiadajcie do samochodu ... - powiedziała pani Pattie
W dordze do szpitala Zac siedział na przednim siedzeniu a Justin , Ja i Viki z tyłu ... jak jechalismy to JBieber sie do mnie przytulił ... widać było ze mu bardzo przykro ... ale nie dziwie mu się ... to wkońcu Usher go odkrył ...próbowałam pocieszyć Biebera ale się nie udało ... gdy byliśmy juz pod szpitalem to Justin wysiadł trzymając mnie za ręke i biegnąc ... nagle Justina zaatakowało pełno fanek ... on powiedział ze nie ma teraz czasu ... one zrobiły mu przejście i troche sie uspokoiły ... gdy byliśmy juz w środku szpitala Justin poszedł się zapytać o Ushera ... okazało sie ze on ma złamaną ręke i noge ... podobno był tez nieprzytomny ... Ja i Justin szybko do niego pobieglismy ... po kilku minutach dołączyli do nas Viki i Zac ... trzymali sie za ręce to juz było wiadomo ze coś iskrzy ;p ... nie moglismy wejsć do sali ... czekalismy tak chwile gdy nagle lekarz wyszedł i powiedział ze Usher się obudził i ze można do niego na chcwile wejsc ... Justin ,Ja , Zac i Viki do niego weszlismy ... ja go wgl nie znałam wiec nie wiedziałam jak sie zachowywac ... nagle Usher się przywitał i :
- O cześć ty jestes Vanessa ?? - zapytał ... - Justin dużo o tobie mówił nawet pokazywał mi twoje zdj ...- powiedzial Usher z uśmiechem i popatrzył na Biebera ... on zasłonił dłonią oczy ;p ... był troche zawstydzony xD Jakoś potem mu przeszło ... gdy chwile rozmawiał z Usherem to lekarz kazał nam wyjść i jechać do domu bo pod szpital zbiegły się fanki... skoro lekarz tak powiedział to pojechaliśmy ale JB powiedział Usherowi ze przyjdzie tylko ze przebrany za inną osobe ;p Gdy juz byliśmy w domu to Justinowi troche poprawił się chumor bo wiedział ze Usher jutro wychodzi ze szpitala ale będzie musial byc w domu ... Wieczorem moi rodzice poszli do domu Bieberów , moja siostra poszła do koleżanki a my z Viki siedziałyśmy , oglądałyśmy TV i gadałyśmy ... na Viva nagle zaczeła leciec piosenka Justina " Baby" ... my zaczęłyśmy śoiewac nie było nawwet słychać  kiedy kots wchodził do domu ... ja i Viki śpiewałyśmy i tańczyłyśmy ... nagle piosenka się skończyła ktos koło drzwi nagle zaczął bić brawo !! gdy się obuciłam stał tam Justin i Zac ... zrobiło nam się troche głupio :
- Brawo ... to było super ... - powiedział Justin smiejąc się ...
- Kto wam pozwolił wejść ?? - spytałam ...
- A wiesz ... tak jakos... - powiedział JustinB ;)
Potem zaczeliśmy rozmawiać a potem za Viva zaczęła leciec piosenka Justina " One Less Lonley Girl " ... :
- No dziewczyny ... zatańczcie dla nas ... - Powiedział Zac ze  smiechem ...
Ja poszam i wylączylam Tv ... gdy Justin to zobaczył to zaczol spiewać ... :
- Jego nie wyłączysz - Powiedział Zac ...
- Się okaże ... - powiedziałam i podeszłam do Justina i zasłoniłam mu buzie ręką ... on odsłonił ręke ni mnie pocałował ... potem zrobiło mu się troche głupio bo wczoraj mu mówiłam ze nie chce sie całować ... potem uśmiechnełam się do niego i Viki zaproponowała zebyśmy oglądneli jakis film ... chłopcy chcieli horror ... zgodziłyśmy sie ... gdy zaczeliśmy oglądac to juz od początku był straszny ... nagle Justin mnie przytulił i powiedział zebym się nie bała ... tuliliśmy się tak az nagle zasnelismy ... nawet nie wiedzieliśmy kiedy ... nawet Viki i Zac ... nagle usłyszałam moich rodziców ... bałam się co zrobią więc udawałam ze śpie ... moi rodzice poszli gdzies ... próbowałam znowu zasnąć lecz nagle usłyszałam moją mame ... przyszła z dwoma kocami i jednym przykryła mnie i Justina a drugin Vicorie i Zaca ... gdy zgasili tv i światło to juz poszli do siebie ... potem zasnełam ... rano gdy wstałam Viki juz nie było ... gdy zorientowałam sie ze ona jest w kuchni odrazu do niej poszłam ;) Potem chwile gadalismy i nagle wstał Justin ...Zac jeszcze spał ... JB przyszedł do nas , pocałowal mnie w policzek i przytulił ... Nagle na dół zeszla moja mama ... Bieber szybko się odemnie odsunąl ... moja mama się uśmiechneła i powiedziała :
- O widze ze juz wstaliście ... - powiedziała
- Tak tylko Zac jeszcze śpi ... - Powiedziała Viki ...
- A moze by go tak obudzić ... - zaproponował Just...
- Co masz na myśli ?? - spytałam ...
- zobaczysz ... - powiedział i poszedł w strone Zaca .... podszedł do niego i nagle krzyknął mu do ucha :
- WSTAWAJ !! - Krzyknął Zacowi do ucha i zaczął się śmiać ....
Potem zac wstal i chłopcy poszli do domu a my zostałysmy i poszłysmy do pokoju który chwilowo miała Viki ( bede mowic : pokuj Viki ) ... ;) Gadałysmy i nagle  zadzwonił do mnie Justin i sie spytal czy nie chce gdzies wyjść ... ja powiedziałam ze z wielką chęcią ale nie chce zostawiać Viki ... nagle JB powiedzial ze Zac się nią zajmie ... powiedział to ze śmiechem oczywiście ;) Było bardzo ciepło ... więc ja i Bieberek poszliśmy na plaże ... siedliśmy na murku i patrzyliśmy na płynącą wode koło jeziorka .... potem przytuliłam sie do Justina i zamknełam oczy ... nagle on wziął mnie na ręce i chciał wrzucić mnie do wody :
- Justin co ty robisz ?? - zapytałam ..
- To co widzisz ... - powiedział i szedł ze mną na rekach w kierunku wody ... chciałam mu się wyrwać ale był zbyt silny !! ( nie wyglądał na tak silnego jak jest ;p ) chwile puzniej bylam juz we wodzie ...zeczelam go chlapac ... on mnie takze ... potem bylismy cali mokrzy !! gdy wyszliśmy juz z wody to wysuszyliśmy się i wrócilismy do domu ... gdy Fanki zobaczyly Justina to nie mógł się d nich wyrwać ... po chwili na ulicu zobaczyłam Jasmine ... jego partnerke z teledsku Baby ... nagl epodeszła do Justina i go  pocałowała ... nie iwedziałam co robic więc poszłam ... gdy Justin zobaczył mnie ze odchodze zaczął mnie gonić ... nie chciałam się zatrzymywac i z nim gadac ale on powiedział ze on nie chciał tego pocałunku ... ja powiedziałam ze gdyby go nie chciał to by ja od siebie odepchnął ... i potem pozłam ... on zaczął za mną iść ... chcial ze mną gadac lecz zdazylam wejsć do domu i zamknąć drzwi ... gdy popatrzyłam przez okno zobaczyłm jak Justina zaatakowali paparazzi a potem do tego fanki ... nie miał jak się wyrwać ... nie miałam zamiaru nic z tym robić lecz nagle moja siostra wyszła po niego i wziela go do nas do domu ... paparazzi zaczeli robić im zdj ... nie obchodziło mnie ot i poszłam do siebie do pokoju  ... nagle usłyszałam pukanie do moich drzwi ... ktos nagle wszedł ... zobaczyłam tam Biebera :/ Nie chciałam z nim gadac więc włączyłam muzyke i włożyłam słuchawki do uszu .. on mi te sluchawki wyciągnąl i zabrał ... potem zaczął mówić ze on tego nei chciał tylko ona chce sie wybić jego kosztem ... :
- Twoje słowa są nic nie warte - powiedziałam z łzami w oczach i kazalam wyjsc Bieberowi  mojego pokoju ... gdy on wyszedł poszłam spac bo zrobiło się puzno ... nagle usłyszałam piosenke JB " Baby " dochodziła ona z pola ... wyszłam na taras zeby zwrócic komus uwage ze jest noc ale na polu na zobaczyłam Justina który stał na swoim tarasie , grał na gitarze i śpiewał patrząc w moje okno .. gdy skończył piosenke zadzwonił do mnie na telefon zeby nie krzyczeć ... chwile wahałam się czy odebrac ale odebrałam ... on powiedział zebym go wysłuchała ... :
- Przepraszam cie !! naprawde nie chciałem tego pocałunku to ona tego chciala i mnie pocalowała ... ona sie we mnie kocha odkąd wystąpiła w moim teledysku ...  tak naprawdę to ja kocham ciebie ... powiedział i uśmiechnął sie ... Justin nagle wszedł do domu ... dalej rozmawiał ze mną przez telefon a po kilku minutach zobaczyłam go stojącego na polu pod moim domem ... powiedział zebym na chwile zeszła na dól ... powiedziałam zeby dał mi chwile ... ubralam się w białe rurki czanny T-shirt i czarno białe trampki ponad kostki ... potem wyszłam na pole ... on powiedzial ze wyglądam ślicznie i mnie pocałował ... nawet nei zauważyliśmy a nagle zwariowany paparazzi zrobił nam zdj gdy sie całujemy ... nie wiedzieliśmy co robic ale jednak daliśmy spokuj i poszlismy do swoich domów ... na drugi dzien zobaczyłam do neta a tam zdj moje i Justina jak sie całujemy ... a nagłówek : Justin Ma Dziewczynę ! ...
Strasznie sie zdenerwowałam ... i zadzwoniłam do Justina :
- Cześć Kotku - Powiedział Justin ....
- Hej ... - powiedziaałam - widziałeś to zdj w necie ??
- tak - odpowiedział Justin - słodko wyszlismy - powiedział Justin ze śmiechem ...
- Justin tu nie o to chodzi - powiedziałam ...
- Ale przyznaj wyszlismy słodko - powiedział - a wszczegulnie ty ... nie mogłas się odemnie odessać ;p - powiedział Justin zartując ...
- Chyba na odwrót - powiedziałam - to ty nie chciałes sie odemnie odkleic ... ;p
- no całkiem mozliwe ;) - powiedzial Bieberek i sie zaśmiał ... ;**
Potem umuwilam sie z Justinem i poszliśmy do Skate Parku ... gdy juz tam bylismy to dostalam sms-a od Viki o treści :
przepraszam ale musiałam wyjechać ... mój tata zginął w wypadku samochodowym ... jak by co to pogrzeb jest za 2 dni o 15 ... całuje .Viki ;**

Gdy odczytałam tego sms-a łzy zaczęły mi płynąc z oczu ... bardzo lubiłam tate Victori ... nie wiedziałam co robic więc pokazałam tego sms-a Justinowi ... powiedziałam ze pojade na ten pogrzeb ... gdy ja i Justin poszlismy do mnie to powiedziałam rodzicom ze musze tam byc ... oni powiedzieli ze mnie zawiozą ... nagle Justin powiedział ze moze mnie zawieść ... moi rodzice powiedzieli ze nie ... oni mnei zawioza ale Bieber mógł jechać z nami !! na drugi dzien rano pojechalismy do mojej dawnej miejscowości ... ja i Justin poszlismy do Viki ... gdy mnie zobaczyła żuciła mi się na szyje ... potem przywitała sie tez z JB ;) Gdy nadzszedł dzien pogrzebu poszlismy na niego ... ja i Just ... moi rodzice szli osobno więc wsposmniałam tyko o nas ;p Gdy Viki ujrzała tez justina na pogrzebie to sie troche ucieszyła ze go widzi ... a nawet JB nie znal jej ojaca !! Gdy jakaś dziewczynka która byla fanką JustinaB podeszła do niego i patrzyła się jak nie wiem ... nagle jej powiedzialam ze to troche głupio wygląda bo jestsmy na pogrzebie ... ona się ockneła i przeprosiła .. nawet nie prosiła o autograf ... co mnie bardzo zdziwiło i Justina tez ... potem pogrzeb się skonczył... poszlismy na chwile do Viki i mówiła ze wszyscy byli zdziwieni ze na pogrzebie był gwiazdor Justin Bieber ;p Odrazu jak wrócilismy to pojechalismy do canady ... gdy wrócilismy to było już ciemno ... JB poszedł do siebie a ja do siebie ... gdy rano wstałam skojażyłam ze ktos lub cos koło mnie lezy ... popatrzyłam a tam na łóżku byl mały  piesek ... rasy labladora ... byl taki slodki ze zaczełam go przytulac ;)  potem poszłam na dół z pieskiem i zobaczylam ze nikogo nie ma ... nagle na obroży pieska zobaczyłam kartke ... :
Ten piesek jest dla ciebie ... jest taki słodki jak ty ... spotkajmy się o 12.00 w Skate Parku na tej ławce co zawsze ... Kocham Cię . Jusin ...

Gdy zobaczyłam tą kartkę to poszłam sie ubrac była juz 11 więc nie mialam duzo czasu ... potem się ubrałam i poszłam do Skate Parku ... oczywiscie poszłam tam z pieskiem :P Gdy zobaczyłam Justina odrazu poszłam do niego ... podziekowałam za pieska i go pocałowałam ... ( Pocałowałam Justina A Nie Pieska ;p ) Potem poszlismy do parku ... piesek sobie biegał ... a potem wrócilismy do domu.... nikogo nie było zobaczyłam list w kuchni ... okazało sie ze rodzice i Lil pojechali do Polski bo musieli cos tam załatwic ... mieli wrócic za 2 tyg ... wow !! 2 tyg... niezle ... będę miała dom dla siebie ... <JUPI> !!!!!! Zaraz po tym zadzwoniłam do Justina ... on sie bardzo ucieszył i za 2 min był u mnie ...

Myślę ze się podobało ;)
Buziaki dla was przesyłam ;**
Przpomninam zebyscie pisali na GG bo mi się nudzi ;p
Pozdrawiam :**

piątek, 27 sierpnia 2010

Rozdział 4

... Zobaczyliśmy przepiękne jeziorko ... obok jeziorka była przepiękna zieleń ... nagle usłyszałam jakis głos ...  ten głos był mojego dziadka który umarł gdy miałam 8 lat ... nie wiedziałam co sie dzieje ... nagle zobaczyłam go ... mój dziadek wyglądał jak zywy ... nagle on się ze mną przywitał ale ja nie wiedziała o co tu chodzi ... Justin stał bez ruchu ... nagle zaczęłam słyszeć głosy :
- Córeczko nie odchodz !!!!! - to był głos mojej mamy ... zobaczyłam jej odbicie w jeziorku ... była zapłakana ... potem na jeziorku obraz się zmienił ...zobaczyłam siebie ... byłam nieprzytomna ... potem mój dziadek mi wyjaśnił ze jestem w niebie i prawie nie żyje ... na ziemi jestem nie przytomna ... powiedział zebym podieła decyzje ... moge zostac w niebie lub wrócić na ziemie do całej rodziny ... wybrałam drugom opcje ... chciałam skończyc moje zycie tak jakie miało być ... mój dziadek się ze mną pozegnał i powiedział ze zawsze będzie przy mnie chociarz ze go nie widze ...
Nagle wróciłam na ziemię i byłam w szpitalu ... na demną była moja mama , mój tata i moja siostra ...
Gdy moja mama zobaczyła ze nei umarłam i ze sie obudziłam zaczeła mnie przytulac ... ja nie wiedziałam co sie dzieje ... po jakiś 10 minutach moi rodzice wytłumaczyli mi ze miałam wypadek samochodowy jak wracałam z zakończenia roku ... podobno byłam 2 tygodnie w szpitalu ... nie wiedziałam ... gdy moi rodzice wyszli na korytaż zeby troche ochłonąc zostałam sama z siostrą ... ja rozmyślałam o tym co się wydarzyło wcześniej ... potem spytałam sioste czy Justin o mnie pytał ... ona nie wiedziała o co mi chodzi :
- Justin o mnie pytał ?? - spytałam
- Ale jaki Justin ? o czym ty mówisz ? - powiedziała ...
- Czyli ja nie spotkałam Justina ? I nie byliśmy w Polsce u Maxa a Justin tam za mną nie przyjechał ? - spytałam ze smutną miną ...
- Przykro mi ale nie - powiedziała Lil ...
Ja opowiedziałam jej o moim śnie i powiedziałam ze spotkałam dziadka ... ona nie mogła uwierzyć w to co mówiłam ... w moim śnie nawet Justin nie był sławną gwiazdą ... potem wypisali mnie ze szpitala ... ja siedziałam w swoim pokoju ... nie mogłam uwierzyć ze to był tylko sen ... to było piękne więc nie mogło być prawdziwe ... fajnie było chciarz przez chwile to przeżyć ... potem zasnęłam i obudziła mnie Lil !! była taka podescytowana ze nie wiedziałam co sie stało ... ona powiedziała ze jedziemy do Canady  ... ja sie bardzo ucieszyłam ... potem Lil powiedziała ze sie tam przeprowadzamy więc moja mina troche posmutniała ... myśl ze juz nigdy moge nie zobaczyc Viki była niemożliwa ... nie moge sobie wyobrazic zycia bez niej !! Jak juz skonczyłam myślec zbiegłam na dół do rodziców ...:
- O już wstałaś ... - powiedziała moja mama
- Tak, przez głupią wiadomość !! - odpowiedziałam z lekkom złoscią !!
- a czyli już wiesz - powiedział tata z uśmiechem
- tak niestety , ja nie jade ... - oznajmiłam
- musisz ... tu juz nigdy nie wrócimy - powiedziała mama
- trudno ... zamieszkam sama - oznajmiłam - nie zostawie przyjaciół i wszystkiego innego ...
- będziesz musiała ...- oznajmiła mama
- My będziemy mieskać w okolicy gdzie niedaleko będzie Justin Bieber - powiedziała Lil ...
Po tym powiedziałam :
- To Kiedy wyjeżdzamy - powiedziałam ... ;p Potem zaczelam sie pakowac bo sie dowiedziałam ze wyjeżdzamy jutro wieczorem ... jak spakowałam wszystkie zeczy poszłam pożegnać sie z Viki ... Jak musiałam juz od niej iść popłakałyśmy się jak dzieci.. nie chciałyśmy się rozstawać !! ...

/ Następny Dzień /
Jest juz wieczór ... zaraz wyjeżdzamy ... caly czas się boję ze to  kolejny sen lecz kilka razy się szczypałam w ręke i to nic nie dalo więc chwilowo zyje tym co jest bo to chyba nie sen ... gdy byliśmy w drodze to grałam z siostra na laptopach ... ścigałysmy się w jednej grze .. nagle wyładował mi sie laptop ... Lil jeszcze mogła lecz po 10 min tez jej sie rozładowal ...

/ Na Miejscu /
Gdy byliśmy juz na miejscu było jeszcze ciemno ... nie widziałam mojego nowego domu ... potem weszłam do domu i byłam tak zmęczona ze położyłam się na kanapie w salonie ... potem zasnełam ... rano gdy wstałam była piękna pogoda ... poszłam do łazienki ... na początku musiałam otworzyć wszystki drzwi zeby sie dowiedziec które sa od łazienki ... lecz pierwsze drzwi ktore otworzylam prowadziły do przepięknej i ogromnej łazienki ;) zrobiłam wszystkie poranne czynności i poszłam pozwiedzac dom ... był on naprawdę ogromny ... gdy juz się dowiedziałam który pokuj jest mój odrazu do niego psozłam .... gdy weszłam zobaczyłam coś pięknego ...miał on drewnianą podłogę ściany mialy kolor zielony ... na środku pokoju bylo wielkie lóżko ... było jedno osobowe ale i tak wielkie ... gdy pozwiedzałam juz cały dom to poszlam na ogród ... w tylniej części ogrodu był wielki basen ... miał 1,80 m głębokości ... gdy zobaczyłam juz cały przepiękny ogród poszłam na spacer po okolicy ... gdy szłam odwróciłam się i szłam chwilę tyłem ... nagle na kogoś wpadłam ... gdy sie odwróciłam zobaczyłam chłopaka on mi barzdo kogoś przypominał ... miał ługie włosy i piwne oczy ... po kilku min zorientowałam się ze to jest Justin Bieber ... udawałam ze nie jestem zwariowaną fanką ... mozna powiedziec ze mi wyszło :
- Cześć - Powiedzial chłopak
- Cz,cz,cz cześć ... - powiedziałam z lekkim zająknięciem - ty jesteś Justin Bieber tak ?? - spytałam ale nei tak jak zwariowana tylko normalnie ...
- Tak ;) Fajnie ze mnie rozpoznałaś - powiedział gwiazdor
- Trudno było cię nie poznać po ... - i tu się zatrzymałam ...
- Po ... ?? - spytał Justin
- Po twoim uśmiechu i ładnych oczach - powiedziałam z uśmiechem ...
- Hehe - zaśmial sie troche i puścil do mnie oko
- masz ochote na spacer ?? - zapytał JB
- Tak czemu nie ... - powiedziałam z uśmiechem
- To gdzie idziemy ?? - spytał Bieber
- Nie wiem nie znam tu okolicy ... dopiero wczoraj w nocy tu sie wprowadziłam - odparałam
- To może cie oprowadzę ? - zaproponował mój idol
- Tak czemu nie - powiedziałam z lekkim uśmiechem
Potem szliśmy ... nawet nie wiedziałam gdzie... rozmawialiśmy i nagle Justin sie spytał :
- Czy naprawde uważasz ze mam ładne oczy ?? - zapytał
- No wszystkie dziewczyny tak sądzą - powiedziałam to i dowróciłam wzrok w inną stronę ...
Justin chwilowo nic nie mówił lecz potem dotarlismy do skate parku ... :
- Ooo jak bym wiedziała ze jest tu Skate Park to wzieła bym deske ;p - powiedziałam ze śmiechem 
- Jezdzisz na desce ?? - spytał - bo ja tez ... - oznajmił
- To że ty jezdzisz to wie kazdy ... - powiedziałam
- A no fakt - powiedział Justin i szliśmy w ciszy aż doszlismy do ławki na której usiedliśmy ... potem długo rozmawialiśmy ... nagle zadzwoniła do mnei Lil ... jak odebrałam powiedziala ze musze wracac do domu bo będziemy mieć gosci ... gdy skonczyłam rozmawiac z siostrzyczką powiedziałam Justinowi ze musze isć ... on oznajmił ze tez musi isć bo mama po niego dzwoniła ... Potem Justin odprowadził mnie do domu ... potem powiedzial ze mieszka na przeciwko wiec będziemy się często widywać ;p zgodziłm się z nim a potem powiedziałam ze juz pujde ... i rozeszliśmy się do swocih domów ... Gdy poszłam do łazienki się odświeżyć i ładnie ubrac bo wkońcu mielismy poznać jakieś nowe osoby więc musiałam wyglądac wporzadku ... gdy wyszłam z łazienki moja mama mi powiedziała ze w tej rodzinie jest chlopak starszy ode mnie o rok ... ucieszyłam się ze wkoncu poznam nową osobę ... nagle usłyszalam dzwonek do drzwi ... moja mama otworzyła i usłyszałam znajomy glos chłopaka ... potem nagle pisk mojej siostry ... nagle moja mama mnie zawołala ... gdy zeszłam na dół zobaczyła Justina ... :
- Vanesso poznaj Justina - powiedziała moja mama
- yy ... my sie juz dzisiaj spotkaliśmy i nawet sie troche znamy ale jakoś zapomniałem cie spytac o twoje imie ... ale juz wiem jak masz na imię ;p - Powiedział z uśmiechem Justin ...
- yy ... tak .. zapomniałam powiedziec najważniejszego ;p - powiedziałam śmiejąc się ...
- Vanesso moze zabierzesz Justina do swojego pokoju ... - odparła moja mama ...
- Tak czemu nie ;p - powiedziałam z lekkim uśmiechem ...
Moja siostra cały czas się patrzyła na JB ... on miał juz tego dość to bylo po nim widac ... potem kazalam sie Lilce odczepić od niego ... on sie wtedy ockneła ... , przeprosiła Justina i mu się przedstawiła ... potem ja i Bieber poszliszmy do mojego pokoju... on powiedział ze mam fajny pokuj ... ( na szczęście jeszcze nigdzie nie wisiały jego plakaty ) mineły 2 godz ... mama Justina go zawołała musieli juz isć ... ja i justin szybko podalismy sobie nr-y komórek i on poszedł ... potem ja siadłam na łużku i znowu wszedł on i sie spytał czy spotkamy się jutro ... ja powiedziałam ze z wielką chcęcią ... on juz musial iśc więc powiedziałz e wyśle mi sms- a lub zadzwoni ... ja się bardzo ucieszyłam ponieważ to wkońcu mój idol lecz przez te 2 godz spędzone z nim zaczęłam go traktować bardziej jak kumpla ... po tym całym wydarzeniu zadzwoniła do mnie Viki ... pogadałysmy i powiedziałam jej o tym co sie wydarzyło ... ona nie mogła uwierzyc ze poznałam JB !!

/ Nestepny Dzien /
Wstałam koło 4 bo nie mogłam juz spac ... poszłam na mój balkon ... był z niego widok na dom Justina o przepraszam WILLE Justina * ... popatrzyłam na jego wille i ujrzałam jakiś pokuj ... byl on na mojej wysokości ... ten pokuj wyglądał jak by mieszkał w nim chłopak wiec stawiałam ze to pokuj JBiebera ... nie mogłam usiedziec w domu wiec poszłam do Skate Parku ... widziałam ze ktos tam siedzi ... gdy podeszłam troche bliżej zobaczyłam ze to JB ... siadłam na ławce niedalego tej na której on siedział ... chwile posiedziałam osobno i nagle do niego podeszłam ... na początku on mnie nie zauważył ... potem powiedziałam :
- Hej ...- on nic nie usłysząłm ... potem sie zorientowałam ze on zasnął .... wpadałm na pomysł zeby go obudzic ... :
- WSTAWAJ ŚPIOCHU !! - wykrzyknęłam mu do ucha ...
- Co?! Co ?! Co sie stało ... - powiedzial Justin zaspany ...
- Zasnąłes w Skate Parku - Oznajmiłam ze śmiechem ...
-  O Ja Cie !! - Powiedzial Justin ...
- Czemu nie pujdziesz do domu ??- spytałam ...
- Nie mogłem zasnąć ... nie jestem zmęczony - powiedział
- Tak właśnie widzialam wcześniej ...- powiedziałam ze smiechem ...
- A no nie byłem zmęczony w domu ... - powiedział , uśmiechnąl się i popatrzył mi w oczy ...
Jego oczy byłu naprawdę cudowne ... wpatrywałam się w nie ... ale nagle się otrząsnełam i odwróciłam wzrok ... Potem powiedziałam ze musze już isć :
- Musze juz isć - powiedziałam
- A spotkamy się puzniej ?? - spytal
- Czemu nie - powiedziałam - a gdzie mnie zabierzesz ?? - zapytałam ...
- Może do kina ? - powiedział Justin ...
- Z wielką chcęcią - powiedziałam
- To moze o 18 ?? - spytał ...
- Tak czemu nie ;) - powiedziałam puściłam mu oczko i poszłam do domu  ...
W drodze do domu myslałam tylko o nim ... nie wiem czemu ... to było dziwne uczucie ... chyba się w nim troszkę zabujałam ... nie byłam pewna uczuć do niego wieć chwilowo nic nie mówiłam ... mówiąc szczeże nigdy nie miałam chłopaka ... bujałam sie w wielu ale zaden z nich nie był moim ideałem ... ale na ideal jeszcze czas bo mam dopiero  15 lat ... jeszcze wiele moze się wydarzyć ... Gdy doszłam do domu zaczełam się szykować do wyjśćia ... założyłam dzinsową spudniczkę białą bluzkę z krótkim rękawem i ubrałam do tego białe japonki z srebrnymi cekinami ... potem poszłam umyś zęby i przy okazji pomalowałam się błyszczykiem ... tuszem się juz nie zdązyłam pomalowac bo nie mialam juz czasu ... potem zeszłam na dół i czekałam na Justina koło domu .. gdy Justin wyszedł poszliśmy do kina ... w drodze do kina powiedział mi ze ślicznie wyglądam ... potem rozmawialismy ... :
- A może tak zmienimy plany ?? - spytał Just ...
- Co ?? Ale jak zmienic plany ?? - spytałam ...
- Zamiast iść do kina to pujdziemy na długi ożeźwiający spacer !!
- Czemu nie - powiedziałam i sie do niego uśmiechnełam ...
Potem szlismy nagle  zrobiło się ciemno ... zaczęłam się troche bać ... lecz nagle Justin mnie objął ... popatrzyłam na niego i się uśmiechnełam ... potem szlismy tak ... nagle zaatakowalo nas kilka facetów ... było czuć od nich alkochol ... nie wiedziałam co robić ... nagle Jutin mi powiedział zebym staneła za nim !! Nagle poczułam ze ktoś chwycił mnie za biodra i pociągnął do siebie ... nie wiedziałam co mam robić wiec zaczełam krzyczeć !! gdy Justin się obrocił to zdązył stracić mnie z oczu

/ Oczami Justina /
Nagle usłyszałem wołanie mojej kochanej Vanessy !! Gdy się obróciłem jej nigdzie nie było ... zacząłem biec za jej głosem ... nagłe zobaczyłem Vanesse i jakiegoś faceta który ją obściskiwał !! ... nie wierze ... on obsciskiwał moja Vanesse !! ... Nagle podbiegłem tam !! i żuciłem sie na tego zboczeńca !!

/Moimi Oczami ( Czyli Vanessy ;p ) /
Nagle poczułam ze tego facia juz nie ma na mnie i ze mnie nie dotyka ... gdy otworzyłam oczy Justin zaczął bić tego zboczeńca... potem Justin wziąl mnie za ręke i szybko pobieglismy ... gdy bylismy w drodze do domu to spytał czy nic mi nie jest i ze przeprasza bo to jego wina ... :
- Nic ci nie jest ?? - zapytał
- Nie ... - powiedziałam jeszcze troche wystraszona ...
- Przepraszam to moja wina ... - Powiedzial JB ze smutną miną ...
- nie to nie twoja wina ... - powiedziałam ...
- ważne ze nic ci nie jest - powiedzial Justin i mnie przytulił ...
- Gdyby cos ci sie stało twoi rodzice a szczególnie twój ojciec by mnei zabili ... - powiedział Justin z lekkim śmiechem ...
- Eee tam ... nie było by tak zle - powiedziałam z uśmiechem
Potem przytuliłam się do niego i odprowadził mnie do domu ... było po 22 stalismy chwilę potem on zbliżył swoje usta do moich i chciał mnie pocałować lez nagle to przerwałam :
- Przepraszam , ale nie moge ... - powiedziałam - znamy się dopiero od wczoraj!! - oznajmiłam
- Sorki troche mnie poniosło ... - powiedzial ... dał mi całusa w policzek i poszełd do siebie ... Ja weszłam do domu ... okazało się ze Lilian na wszystko patrzyła ... :
- Czemu go nie pocałowałaś ?? Kobieto to Jest Juston Bieber !! - Powiedziała z podniesionym tonem !!
- Nie wtrącaj sie ... to mooje sprawy a po za tym znam go dopiero od wczoraj ... - powiedziałam ...
- A rób co chcesz ... - powiedziala ... po tym poszłam do siebie ... nie byłam nawet zmęczona ... wyszłan ma chwilę na tarasz aby pooglądac gwiazdy lecz nagle Justin który był na tej wysokosci co ja wyszedł na swój taras i zaczeliśmy rozmawiać ... strasznie krzyczeliśmy więc on zadzwonił lecz dalej bylismy na balkonie zeby siebie słyszec ;p rozmawialiśmy długo lecz nagle powiedziałam ze musze kończyć ... on powiedział ze bedzie mnie podgłądać ... ja mu pokazałam język rozłączyłam się i weszłam do środka ... on jeszcze chwile patrzyl w moją strone ja puściłam mu oko i płożyłam sie spac ... ( byłam juz oczywiscie w piżamie ;p ) ... Gdy rano wstałam Justin już nie spał i stał na balkonie patrząc w moje okno ... pomyślałam sobie ze faktycznie nie zartował z tym ze będzie mnie podglądał ... on chyba nie widział ze wstałam ... nagle zadzwonilam do niego ... ( Cały czas na niego patrzyłam ) ... jego telefon był na jego łóżku ... n bardzo szybko podbiegł do komórki i odebrał z uśmiechem ... :
- Ty naprawde nie żartowałeś ze będziesz mnie podglądał - powiedziałam ze śmiechem i wyszlam na taras...
- Nawet nie widziałem kiedy wstałas ... - powiedział zmieniając temat ...
- Ta ... jestem bardzo niezauważalna - Powiedziałam z uśmiechem na twarzy ...
- Mozesz gdzieś teraz wyjść ?? - spytał Justin ...
- moge ale strasznie mi sie nie chce ... może wpadniesz do mnie ?? - zapytałam ...
- ok... a o której ?? - spytał
- za jakieś pół godziny ;p - oznajmiłam
- ok , spoko ;) - powiedział i się rozłączyłam ... poszłam do łazienki doprowadziłam sie do pożądku ... gdy zeszłam na dół miałam chwile czasu pred przyjściem Justina ... Nagle w salonie zobaczyłam moją NajKumpele Viki !! :
- Cześć spiochu - powiedziała Viki !!
- Cześć Słoneczko !! - powiedziałam z radościa - co ty tu robisz ?? - zapytałam z uśmiechem na twarzy ...
- Przyjchałam do cb na 2 tyg ... twoi rodzice mnie zaprosili ... - powiedziała moja kochana kumpelka ...
- Zaraz przydzie do mnie Justin Bieber ... - oznajmiłam
- Omg !! Justin Bieber ... Nie wierze !! - Powiedziała
- Tak on ale prosze nie naskakuj na niego jak zwariowana fanka - powiedziałam prosząc ...
- Spoko ;) Obiecuje ze będe na luzie - powiedziała
Potem ja i Viki sie przytuliłysmy ... nalge dzwonek do drzwi .. wiedziałam ze to Bieber ... otworzyłam mu on dał mi całusa w policzek i wszedł do środka ... potem przedstawiłam mu Viki ;) Ona faktycznie nie zachowała sie jak zwariowana fanka ... Nagle usłyszalam dzwonego do drzwi ... zobaczyłam tam jakiegoś chlopaka ... :
- Cześc jestem Zac ... jest u ciebie moze mój kumpel Justin Bieber ?? - Spytał ...
- Hej .. tak jest ... wejdz ... - zaproponowałam ...
Potem poznałam się z Zackiem i pozał też  Victorie ... widac ze między nimi cos zaiskrzało ... Nagle zac powiedział do Justina ... :
- Mamy Problem - Powiedział Zac Przerażającym Głosem ....

Ciąg Dalszy Nastąpi ...
Dziekuje wam kochani za te wszystki miłe zeczy które piszecie do mnie na GG i kilka osób w Komciach ... co do komci to prosze dodawajcie komcie ... i załużcie sobie konta google ... na tych kontach można duzo zeczy i z nimi jest owiele łatwiej ;)
Pozdrawiam Wszystkich ;**
Piszcie Swoje Opinie W Komciach I Na GG ;)
Przypominam Że Mój Nr GG To : 23802717 ;**
Następny Rozdział Spróbuje Dodac Jutro ;)
Papa ;**

Rozdział 3

... A w drzwiach ujrzałam Justina !! Zaczełam krzyczeć z radosći !! :

- Justin co ty tu robisz ??!! - wykrzyknełam z radoscią i ze zdziwieniem ...
- przyjechałem do cb .... - odparł Justin
- a na ile tu będziesz ?? - zapytałam ...
- tyle ile ty - powiedział z uśmiechem ...
- nie wierze, ty dla mnie tu zamieszkasz na 4 lata ?? - spytałam z uśmiechem ...
- tak dla cb ... jestes tylko moja ... ! - powiedział Justin , a ja go przytuliłam ....
gdy Max to zobaczył widziałam w jego oczach zazdrosć ... gdy ja i Justin skończyliśmy się przytulac to zaczelismy rozmawiac o tym gdzie on będzie mieszkał .... on powiedzial ze kupił tu dom ... nie mogłam uwierzyć ze on kupił domy byle by byc przy mnie ... potem sie spytal czy zamieszkam z nim ... nie wiedziałam czy moge wiec powiedziałam ze jutro dam mu znać jak tylko porozmawiam z rodzicami ...

/ następny dzień /
Jest 4.00 nie dam rade juz spac bo cały czas myśle o Justinie ... i dalej nie mogłam uwierzyć ze on jest tu ze mną !! ... nie mogłam juz spac więc poszłam pod prysznic ... gdy wyszłam zrobiłam wszytkie inne czynności ... potem o godzinie 7.03 wstał Max i powiedział ze chce ze mną porozmawiać ... porozmawiałam z nim wkoncu to tylko rozmowa !! Gdy on powiedział ze jestem tu ponieważ on dal rodzicom taki pomysl zebyśmy tu przyjechali ... ( on tak zrobił bo sie dowiedział ze mam chlopaka ) gdy on mi to powiedzial to powiedziałam mu ze go nie nawidze i ze ma wyjść z mojego pokoju ... gdy zadzwonił do mnie Justin zeby sie spytac czy juz sie spytałam rodziców to powiedziałam mu czemu musiałam tu przyjechać ... on powiedział ze musi pogadac z Maxem ... miałam zle przeczucia co do tego więc powiedziałam mu ze musze być przy tej rozmowie ... on powiedział ze nie bo ta rozmowa będzie o mnie i on nie chce zebym to słyszała ... zgodziłam się na to ale on nie wiedział ze będe podsluchiwać ich rozmowe ... gdy nadszedł czas ich rozmowy stanełam pod drzwiami ... słyszałam co mówią ... to co Justin mówił o mnie było naprawdę wzruszające ... on powiedział ze nie chce mnie stracic ponieważ nigdy nie zakochał się tak w żadnej dziewczynie jak we mnie ..:
- Jak jeszcze raz wystartujesz do Vanessy do będzie po tobie - powiedział Justin do Maxa ...
- Tak , a co mi zrobisz ?? - zapytał Max z przemądrzałom miną ...
- oj ... dowiesz sie tego dopiero jak będziesz do niej zarywał !! - powiedział Justin ze zlością ...
ja cały czas stałam pod drzwiami a oni cały cza rozmawiali ... nagle za mną saneła Demi ... :
- Co tam ciekawego słyszysz ?? - Zapytała mnie ....
- Cicho ...- powiedziałam
- słucham rozmowe Justina i Maxa - Oznajmiłam
- A o czym rozmawiają ?? - Spytala Demi ...
- Kłucą się o mnie ... - powiedziałam ze smutną mina ....
- to fantastycznie ! - powiedziala ....
- nie to straszne !! jak sobie cos zrobią to będzie moja wina ....  - oznajmiłam ...
ja i Demi jeszcze chwile stałysmy pod drzwiami gdy nagle dołączyła Lil ... spytała co robimy ... ja powiedziałam ze podsłuchujemy ... nagle przyszła Ashley ... spytała o to samo co Lil ... po kilku minutach skojażyłam ze wszyscy w domu podsłuchują ... nale z pokoju wyszedł Max ... my wszyscy byliśmy oparci na drzwiach więc polecieliśmy na niego ... :
- Co tu sie dzieje ?? - zapytał max z wściekością ...
Nagle wszyscy pokazali palce na mnie ... ja nie wiedziałam co robic .... :
- Van ... czy to sie zaczeło od cb ?? - spytał Justin ...
- T... - chciałam powiedziec "Tak" lecz nagle przerwała mi Demi ...
- Nie , to odemnie się zaczęło ... - powiedziała ....
ja popatrzyłam na nią z dziwną miną .... juz miałam powiedziec ze to neiprawda i ze to ja zaczelam ale Demi dala mi znak ze ona wezmie całą wine na siebie ... nie wiedziałam czy jej na to pozolic ale ona nie dopuściła mnie do slowa ... potem juz wszyscy poszli do siebie lecz ja zaciagnełam Demi do mojego pokoju i :
- Co ty zrobiłas ?? - spytałam
- Uratowałam cie , widzialam mine Justina nie chciałam zebys sie z nim pokłuciła bo jest z was bardzo ładna para - powiedziała Demi ...
- Dziekuje ze to dla mnie zrobiłas ... - powiedziałam ...
- nie ma za co ... to tylko pomoc przyjacielska ... - powiedziała z uśmiechem
- kiedys ci się odwdzięcze - oznajmiłam ....
potem Demi poszla do siebie a Justin przyszedł do mnie ... :
- wiem ze to ty zaczęłaś podsłuchiwać - oznajmił ...
- tak ... i przepraszam cię za to ... - powiedziałam
- nic nie szkodzi ... - Powiedział Justin ;)
Ja przytuliłam go bardzo mocno !! :
- Kocham cię !! - Powiedział Justin
- ja ciebie tez !! - oznajmiłam ...
Potem on poszedł do domu a ja porozmawiałam z rodzicami o tym czy moge sie przeprowadzic do Justina ... oni na poczatku sie wahali lecz potem powiedzieli ze moge ale pod jednym warunkiem :
- Będziecie mieć osobne łóżka - oznajmiła moja mama ...
- no przecierz wiem ... on ma wille z basenem i tak jest chyba z 10 pokoi .. - powiedziałam ze śmiechem ...
Gdy moi rodzice sie zgodzili szybko pobiegłam do domu Justina ... gdy mu to powiedziałam to zaczął mnie przytulać i mnie pocałował !! Ja szybko poszłam spakowac zeczy które rospakowalam i mój tata przewiuzł mi żeczy do domu Justina ...

/ Juz u Justina w Domu /
- Nareszcie będe miała spokuj od Maxa - powiedziałam
- Tak , i nie będe sie musiał martwić ze do ciebie zarywa - powiedział z lekkim uśmiechem ...
Potem poszliśmy na spacer ... szlismy róznymi ścieżkami krórych nie znaliśmy ... nagle usłyszałam szum wody ... szlismy za tym dzwiękiem ... nagle dą dróżkom co szliśmy nic nie było ... chyba ze krzaki kończące dróżke ... gdy chciałam sie juz wrócic Justin powiedział :
- Ej ... patrz ...- powiedział i wskazał palcem dół krzaków .... była tam dzióra i widac było biękne jeziorko ... nagle przeszlismy przez te krzaki i zobaczyliśmy ...

Ciąg dalszy nastąpi ... ;)
Jeśli chcecie to piszcie na mój nr gg 23802717 ;**
Piszcie jakie macie uwagi do mojego opowiadania i piszcie tez co wam się podobało ;p
Dawajcie Komcie ;)
Koffam Was ;** !!
Pozdrawiam ;**

czwartek, 26 sierpnia 2010

Rozdział 2

... Na prawdę mam na imię Lesli ... - Powiedział Justin ( Lesli )
- A to zabawne , miałam dac tak na imie mojemu szczurkowi ale się okazało ze to dziewczynka ... - Palnełam Głupstwo ... !!
- Tak , tak ... prosze bardzo , naśmiewaj sie ... - powiedział ...
- oj , to nie tak miało wyjść ... - Powiedziałam i go przytuliłam ....
- cieszę się ze tak mi ufasz ... - Powiedziałam do niego ...
- jak nie tobie to komu ?? - powiedział
- a zacowi nic nie mówisz ?? - spytalam ...
- jak bym mu to powiedział to by mnie wyśmiał - oznajmił
- to co z niego za kumpel ?? ... - powiedziałam ...
Nagle nastała cisza , nie chciałam nic mówic i czekałam az on cos powie ... On nagle powiedział ze robi się puzno i ze musi juz iść ... pocałował mnie i poszedł ... To był nasz pierwszy pocałunek i nie wiedziałam jak się zachowywać ... !!
Gdy moja siostra Lilian ( Lil ) przyszła do mnie do pokoju i dowiedziała się ze odwołałam nagranie to miała ochote mnie udusić ... Ona wiedziała ze zawsze chciałam być piosenkarką i akurat miałam okaje spełnić moje marzenie ale zbyt duża trema ... Justin mówił ze mogła bym być gwiazdą a ja nie jestem jeszcze na to gotowa !! moze za rok ;p 
Justin Już Pojechał Ja zostałam tu bez niego ;(
Aaaa !!! - znowu słysze przerażający krzyk ... tylko teraz ide na dół ... widze ze mój tata rozmawia przez skypa z tatą  Maxa... próbuje się czegoś dowiedziec i nagle rodzice mi mówią ze spełnili moje marzenie ... :
- Jakie Moje Marzenie ?! - Zapytałam
- Jedziemy Do Polski Na 4 Lata !!- Oznajmili Moi Rodzice !!
- Ze Co ?????!!!!!! - Powiedziałam z Krzykiem !!
- To twoje marzenie mówiłaś nam tak jak miałaś 12 lat !! - mówiła moja mama !!
- No właśnie ... Miałam 12 lat !! Wtedy dużo bzdur mówiłam !! - Oznajmiłam !!
- Trudno ... jedziemy i już - powiedział tata !!
Ja wkurzona i z płaczem pobiegłam na góre do swojego pokoju ... Cały czas sie zastanawiałam jak powiedziec to Justinowi ... Nie rozumiem jak rodzice mogli mi to zrobić !!
Nagle zadzwonil Justin ... akurat w najgorszym możliwym momencie ... :
- Hej Kotku - Powiedział
- Hej - Odpowiedziałam
- Jak tam ?? Trzymasz się jakos beze mnie ?? - pytał ...
- Tak jakoś tak - powiedziałam z smutną miną ...
- Musze Ci coś powiedzieć - powiedziałam ...
- No to mów ... - powiedział ...
- wyjeźdzam z Los Angeles na 4 lata do Polski ... - oznajmiłam
- Jak to ?? - Zapytal
- Po prostu - jade do maxa i jego rodziny ... po 4 latach oni wróca do Los Angeles i my razem z nimi ... oznajmiłam ...
- Ja bez ciebie tyle nie wytrzymam - powiedział ...
- ja bez ciebie tez ... oznajmiłam ...
- ja musze już kończyć ... kocham cię - powiedział
- ja ciebie tez, Papa ;*
- Pa ... ;* - powiedział
Nagle moja mama woła mnei na kolacje ... ja ide na dół i mówie ze nei jestem głodna i ide na góre ... gdy szłam do góry moi rodzice mnie zatrzymali i sie spytali czemu nie chce tam jechać ... ja powiedziałam ze nienawize maxa !! oni powiedzieli ze nie będe musiała go czesto widywac ... ja powidziałam ze bdziemy w jednym domu to jak bysmy mieli sie nie widywac ... oni powiedzieli ze faktycznie ... potem poszłam na góre i chciałam sie na czyms wyżyć więc wziełma gitare do rąk i rozwaliłam ją o ściane ... zartuje ... wzielam gitare do rąk i zaczełam grac ... nagle zaczęła mi wychodzic fajna melodia więc grałam dalej i dołączyłam o tego tekst i mam nowa piosenke ;p
Potem poszłam spac ...byłam tak wykonczona ze odrazu zasnlam ... gdy rano sie obudziłam to usłyszałam ze ktos kto jest na polu woła mnie ... gdy wychyliłam się przez okno zobaczyłam Justina stojącego pod moim oknem ... gdy go zobaczyłam szybko zeszłam na dół ... :
-Długo tu już stoisz ?? - zapytałam ...
- jakies 20 min - oznajmił
- przepraszam ale miałam zamknięte okno i spałam ... - powiedziałam
- nic nie szkodzi - powiedzial ...
Potem zaczelismy gadac o moim wyjezdzie do Polski jak się dowiedział ze wyjeżdzam jutro w nocy to chciał spędzic ze mną jak najwięcej czasu .... powiedział ze pokaże mi super miejsce gdzie kiedys pisał swoje piosenki ... mówi ze to miejsce go inspirowało ...

/ 10 min puzniej ( Miejsce Justina ) /
- Wow - powiedziałam
- To miejsce jest niesamowite - oznajmiłam
- Tak wiem ... nikt tu nie przebywa dla tego to moze być nasze miejsce ... - oznajmił
Zgodziłam się na to ...
Opis tego miejsca : Był tam wodospad który spływał do przepięknego jeziorka ... była tam bardzo przezroczysta woda ... było tam tez dużo drzew ... a na jednym z nich była przywiązana lina ( nawet Justin nie wiedział czemu ) Justin wpadł na taki pomysł zeby z liny skakac do wody ... on wszedł na drzewo ... mi tez pomógł wejść ... potem on chwycił sie liny i żucił sie ... gdy był na środku jeziorka puścil sie liny i wpadł do wody ... nastepnie powiedział zebym tez tak zrobiła ... posłuchałam go , chwyviłam się liny i skoczyłam ... to bylo takie superowe ze nigdy o tym nie zapomne !! potem sobie pływaliśmy ... tam  były chyba 2 m głębokości ... potem zaczelismy nurkowac ... woda była tak przezroczysta ze widzielismy siebie.... machalismy do siebie pod wodą ... gdy się wynużylismy to on mnie pocałował i powiedział ze chce zeby ta chwila trwala wiecznie ... powiedziałam ze tez tego chce ... on zaproponował zebysmy tam zamieszkali ... ja powiedziałam ze ma bardzo szalone pomysły ... Potem wyszlismy z wody bo zaczęło się robić ciemno i zimno ...musielismy sie wysuszyc .... potem się juz całkiem ściemniło i przytuliliśmy się do siebiei patrzyliśmy na gwiazdy ... i potem tak zasneliśmy ... gdy rano się obudziłam Justin juz nie spał i lezałm sobie na wodzie ... miał zamknięte poczy i uszy pod woda wiec myslałam ze mnie nie zauwazy ... wchodziłam po woli i po cichu do wody gdy byłam juz blisko niego on sie na mnie żucił ... wtedy byłam pod wodą ... gdy się wynurzyłam to ja jego próbowałam zanurzyc pod wode lecz nie dałam mu rady ... nagle on zaczął mnei całowac ... zaraz po tym wysuszyliśmy się i poszlismy do domu ... moi rodzice byli strasznie zaniepokojeni ... jak wróciłam to zaczeli mi mówić jak sie martwili ... ja powiedziałam ze byłam z kolezanką nad naszym tajnym jeziorkiem ... i tam zasnelysmy ... oni powiedzieli ze ok ale następnym razem mam ich poinformować ... moja mama mi powiedziała zebym poszła pozegnac sie ze znajomymi po w nocy wyjezdzamy ... na początek poszłam do Viki ... ona jest dla mnie bardzo ważna !! a od kąt poznalam Justina to ją troche zaniedbałam i musze ja za to przeprosić ...
Gdy przyszłam do domu Viki otworzyła mi jej mama i powiedziala ze ona jest u siebie w pokoju ale ma gościa... gdy weszłam do neij zobaczyłam jak całuje sie z Zackiem ... bardzo mnei to zdziwiolo ale sie ucieszyłam ;) Zac sie troche zawsztydził i poszedł do domu ... ( Ps. jak wychodziło to mozna byo poznac ze sie calował bo miał na sobie szminkę viki .. bardzo mi sie z tego chciało śmiac ;p ) Jak Viki sie dowiedziała ze wyjezdzam to nie mogła się pogodzic z tą myślą ze nie zobaczymy się przez 4 lata ... potem przeprosiłam ją za to ze nie spędzałam z nią zbyt wiele czasu ... :
- Przepraszam ze nei spedzałam z tb dużo czasu , wybaczysz mi ?? - przeprosiłam i spytalam czy mi wybaczy ...
- Oczywiście ze ci wybacze ... od czego są przyjaciele - powiedziala i się przytuliłysmy ...
Powiedziałam ze musze sie pozegnac z innymi ale obiecałam jej ze bedziemy w kontakcie ...
Potem poszłam do Justina ... On powiedział ze poczeka na mnie te 4 lata ... ja jakos mu nie chciałam wieżyc ale mozna spróbować ;) On wpadł na szalony pomysł zebym nie wracała do domu tylko zamieszkała u niego ... ja powiedziałam ze to nie mozliwe ... moi rodzice mi an to nie pozwolą ...

/ Noc /
Za chwilę jedziemy ;( Nie moge się pogodzic z tą myślą ze opuszczam ten dom to misto i tych wszystkich znajomych i moja najwiekszą miłosć !! Nagle w ciemnej oddali zobaczyłam znajomom mi twarz .. to był Justin !!!! Przyszedł sie pożegnać !! Gdy musieliśmy juz jechać on pocałował mnie przy mojej 18 letniej siostrze i rodzicach ... i powiedział " Do Zobaczenia " nie wiedziałam o co mu z tym chodziłoale trudno ;p Pojechałam ... w drodze myślałam tylko o nim ... do granicy pisaliśmy sobie sms-y ... po kilku minutach on napisał ze nie moze teraz pisac ... ja nie byłam jeszcze za granicą a juz mi dużo pieniędzy na koncie wzielo ... a to dziwne ... trudno ... na sms-y do niego moge nawet dac miliony !!

/ Już W Polsce /
Jestem w Polsce ... znajomi przywitali nas ... ja oczywiście puściła focha i odrazu posżłam do pokoju który był przeznaczony dla mnie ... nagle ktoś zapukał do moich drzwi ...
w tych drzwiach ujrzałam ...

Natępny Rozdział Moze Jeszcze Dzisiaj Ale Nie Teraz
Zostawie Coś Na Puzniej ;)
Dawajcie Komcie ;)
Pozdrawiam ;**

;)

Bardzo Chcialam Podziękować Dziewczynie Która Pisze Fajnego Bloga ... To Ona Mnie Inspiruje ;)
Jej Blog To :
http://19magic.blogspot.com/
Napewno Wam Się Spodoba ;)

Papatki ;**

Rozdział 1

Dzisiaj pierwszy dzień wakacji ;p Oglądam telewizor i sie strasznie nudze :( Ale i tak fajnie ze są wakacje ... !!
Nagle słysze dzwonek do drzwi !! Ide otworzyć i widze mega happy Viki xD
- Chdz , idziemy się przejsć do parku !! - Powiedziała Viki.
- Ja nigdzie nie ide !! - Powiedziałam
- Ej no chodz jest pierwszy dzień wakacji ... trzeba troche zaszaleć a i tak spacer po parku to nic szalonego-powiedziala.
- Haha !! ... Niech będzie ... czekaj tylko wezme Fona ;p - Powiedziałam
- Okey . - Powiedziała Viki z radoscią !
Potem poszłyśmy do parku ... szłyśmy rozmawiając o wakacjach ... potem siadamy na ławce i dalej rozmawiamy ;p Nagle podeszli do nas jacyś chłopcy ...
- Mozemy się dosiąść - Powiedział jeden z nich ...
- Tak ... jasne , siadajcie - Powiedziała Viki ...
My siedziałysmy z dziwnymi minami jak jakies klauny ;p Nagle jeden chlopak się odezwał :
- Jestem Justin a to mój kumpel Zac ...
- Ja jestem Vanessa a to moja kumpela Viktoria ... - powiedziałam
- Vanessa ? Ładne imię - powiedział Justin
- Ta ... - Odpowiedziałam
- No ... Van my chyba będziemy już wracać ... - Powiedziała Viki
- Tak , chyba tak ... - Powiedziałam ...
- A jakiś kontakt do was podacie ??- Powiedzial Zac ...
- Dam ci mój nr na komórkę - Powiedziała Viki
- Okej ;) - Powiedział Zac z radoscia !!
- Ty wpisz swój a ja swój - powiedziala Viki
Ja nic się nie odzywałam ... przez chwile patrzyłam na Viki i Zaca lecz nagle zobaczyłam ze Justin na mnie patrzy ... strasznie mnie to zdziwiło ... starałam się nie patrzeć w tamtą strone ... Nagle Zac zaczął mówić do Justina :
- Ej Justin ... - Powiedział Zac !!
- Justin Wracaj Na Ziemie !! - Powtórzył !
- Ziemia Do Justina !! - Kolejny Raz !! ( Powiedział To Klepiąc Go Po Głowie )
- Co ?! Co ?! ... - Justin Mówił Niewiedząc Co Się Dzieje !!
- Ktoś się chyba zakochał - Powiedział Zac !
- Spadaj !! - Mowił ustin z Lekkim Uśmieszkiem ;p
Gdy ja i Viktoria byłysmy juz w drodze to zaczelam myślec czemu on patrzył na mnie i nie widział świata po za mna  ... viki mówila ze wpadłam mu w oko ale ja w to nie wierze bo we mnie nie ma nic idealnego a on ma idealne brązowe oczy i idealne włosy !! Jak szłyśmy to starsznie się zamażyłam ... nawet nie widziałam jak czas szyko zleciał bo zaraz bylam pod domem ;p Jak przyszłam do mojego domu to poszłam do pokoju i zaczełam cos nucić ... miałam wene więc napisałam piosenke pt " Myślę O Tobie "
Napisałam tą piosenke bo nei mogłam zapomnieć o Justinie !! Widziałam go tylko 10 min a juz nie mogę o nim zapomnieć !! Nagle zadzwonił mój telefon ... to był jakis nieznajomy numer ... wachałam się czy odebrac ale jednak odebrałam ...
- Hej Tu Justin ... Poznaliśmy Się Dzisiaj W Parku - Powiedział
- O Hej .... Jeśli mogę spytać to z kąt masz mój nr ?? - Zapytalam
- Viktoria podała Zacowi a on mi ... bardzo chciałem cię usłyszec - Powiedział ...
- No to mnie usłyszałeś ;p - Powiedziałam z lekkim uśmiechem ;p
Nagle zabrzęczała mi gitara bo akurat miałem ją na kolanach ... Justin to usłyszał ...
- Czy To był dzwięk gitary ?? - Zapytał ...
- Tak ... własnie mam gitarne kolo siebie i zabrzęczala ;p - Powiedziałam śmiejąc się ;p
- Grasz Na Gitarze ?? - Spytał ...
- Tak od 6 roku życia czyli juz 9 lat ;p - Powiedziałam
- Spotkamy Się ?? - Zaproponował Justin ...
Ja niezastanawiając sie zgodzilam się na jego propozycję ;)
Powiedział zebysmy sie spotkali w parku w tym samym miejscu co sie spotkalismy ;)
Po 20 min gdy przyszłam do parku to on juz tam był i czekał ...
Podeszłam do niego i on powiedział zebysmy poszli do niego ...
Przez chwile nic nie mówilam i nagle on powiedział :
- Spokojnie , Moich rodziców nie ma w domu ;p
- A z kąt wiesz ze o to mi chodzilo ??
On spojrzał na mnie dziwną miną ;p
- No Dobra O To Mi Chodziło !! - Powiedziałam
On się zaśmiał ;p Potem szliśmy do niego i w drodze opowiadalismy troche o sobie ...
Gdy on powiedział ze jestesmy już na miejscu to zobaczyłam przed sobą ogromną WILLE !!
Nie mogłam uwierzyc w to co widze !! :
- Ty Tu mieszkasz ??- Spytalam ze zdziwioną miną !!
- yy.. no takk ... - Powiedział z uśmiechem ...
- Czemu nie powiedziałeś ze jestes bogaty ?!- Zapytalam z lekkom złością !
- Bo wszystkie dziewczyny które poznawalem umawiały sie ze mna tylko dla tego - Powiedział z lekkim smutkiem ...
- Ja nie jestem taka , teraz jestem nawet wściekła ze mi o tym nie powiedziałeś !! - Powiedzialam ...
- Zrozum ... tyle razy mnie ktos ranił ze nie chciałem zeby kolejna osoba na której mi zależy tak zrobiła ! - Powiedział ...
Zaczełam się uśmiechać bo powiedział " Osoba na której mi zależy " i to chodziło o mnie !! ;)
- Zależy Ci na mnie ?? - Spytalam z uśmiechem ...
- Tak , gdy tylko cie zobaczyłem to wiedziałem ze jestes warta o wiele wiecej niż Hannah Montana !! Hhahahha !! - Powiedzial ze śmiechem ;p
- Hahahh !! Hanan Montana ... zmieniamy temat i gadamy o niej ??!! ;p - powiedziałam żartując ...
- Nie ... nigdy .... !! Wole porozmawiać o nas !!- powiedział
Gdy usłyszałam " O NAS " to odrau wiedziałam ze on się we mnie zakochał ;p Nie wiedziałam co powiedziec więc chwile byłam cicho i powiedziałam :
- Ja Mam Chłopaka !! - Zażartowałam
- Ołł ... szkoda ... - powiedział ze smutkiem
- Przecierz cie tylko nabieram - powiedziałm ze śmiechem !!
- Hahahah !! - Zaceliśmy się śmiać ...
- To moze wejdziemy do środka mojego domu ??  - powiedzial
- Z Wielką Chęcią - powiedziałam ... :)
Gdy weszlismy do domu to naprawde miałam zacząć mówić wow wow wow ale sie powstrzymalam ;p
Potem Justin powiedział ze chce mi coś pokazac ... i powiedział zebym szła za nim ... szlismy po schodzch w górę ... nie wiedziałam gdzie idziemy ale sie nie pytałam ... gdy on nagle otworzył drzwi do jakiegos pokoju to zobaczyłam ze on tam ma pokuj muzyczny ... ten widok był nieziemski !! Powiedział zebym mu zagrała jakoms piosenke na gitarze ... ja zagrałam mu piosenkę pt " Życie Toczy Się Dalej " ... gdy skończyłam grac i  spiewać powiedział ze mam prześliczny głos i pytał się czy to moja piosenka ... ja powiedziałam ze to moaj piosenka ;p On powiedzial :
- Czy jest coś jeszcze czego o tobie nie wiem - spytal ...
- tak ... gdy miałam 7 lat to wygrałam międzynarodowy konkyrs muzyczny ... - powiedziałam ...
- wow !! juz w wieku 7 lat?? !! - powiedział ze zdziwieniem ...
Potem poszliśmy na taras i siedzielismy kilka godzin ... Potem musiałam juz isc ... gdy wróciłam do domu byłam bardzo nakręcona ... gdy moja siostra weszła do pokoju ja leżałam i gapiłam sie w sufit !!
Ona myślała ze jestem chora czy cos ;p

/ Nestępny Dzień : Czwartek /
Aaaaa !!! - krzyczał ktoś bardzo przerazająco !!
Ten krzyk mnie obudzil ... nagle słyszałam jak ktos biegnie po schodach tylko nie wiedziałam czy w góre czy w dół ... okazało się ze to moja siostra otworzyła list do mnie w którym pisalo ze jedni ludzie śledzili mój talęt mzyczny od 7 roku zycia gdy wygrałam ten konkurs ... dziwne to bylo bo dzien wczesniej mówiłam o tym justinowi ... nagle dzwoni mój telefon ... widze ze dzwoni justin wiec odbieram :
- Cześć !!- Powiedziałam
- Cześć Słońce - Powiedział ...
- List Doszedł ??- Zapytał
- Ten lis o moim niby talęcie ?? - zapytalam ..
- tak !! uznalem ze masz niesamowity talęt i zadzwoniłem do Seleny Gomez bo troche ją znam i ona powiedziała ze z wielka chcęcią pomoze ci zrobic kariere muzyczną ...
Ja powiedziałam ze spiewałam dla przyjemności a nie po to zeby zrobić kariere ... on powiedział ze Selena powiedziała zebyśmy ja i Justin razem nagrali jakomś piosenke ... ja powiedziałam ze nie chce !! niech on sam nagra !! i sie rozłączyłam !! potem on do mnei wydzwanial ... ja to ignorowałam ... nagle on do mnie przyszedł i powiedział ze bardzo za to przeprasza i ze odwoła nagranie !! ja mu powiedziałam zeby on nagrał piosenke !! :
- Bez Ciebie ?! Mowy Nie Ma !! - Powiedział
- To Trudno .... - powiedzialam ...
Justin powtem mi powiedział ze musi wyjechać na tydzien ... a ja znam go tylko 2 dni a juz nie wyobrazam sobie zycia bez niego ... on powiedział ze będzie dzwonił ...
- Przed wyjazdem chcę ci powiedziec mój największy sekret !! - oznajmił
- no to mów ... - powiedziałm z uśmiechcem ...
- ale nie mów nikomu !! - poprosil
- ok ... mozesz mi zaufac ... - powiedziałam
- tak wiem ze moge ci ufac o juz dawno ci ufam ... - oznajmił
Ja się uśmiechnełam ...
On powiedział :
Mój największy sekret to :

Ciąg dalszy nastąpi w następnym rozdziale ... zapraszam wszystkich ;)
Dawajcie komcie i piszcie jakie macie pomysły na te historie ;)
Pozdrawiam ;**

Postacie ;)

Postacie :
Vanessa ( Van ) - Główna bochaterka , ma 15 lat ;)
Victoria ( Viki ) - Przyjaciółka Van , ma 15 lat ;)
Justin - Główny Bochater , ma 16 lat :D
Zac - Przyjaciel Justina , ma 16 lat :D

Zapraszam  Na Moje Historie O Tych Postaciach ;)
Dodawajcie Komcie ;p